30 stycznia 2013

Łoboda styczniowa

Łoboda - r. szarłatowate lub komosowate (w zależności od przyjętej systematyki) -  suchy okaz w styczniu
Łoboda w styczniu. Na mojej łące znalazłam tylko jedno, za to zasobne stanowisko tych roślin.
Łoboda - podobno istnieje aż 150 gatunków łobody. W zgrabnych torebkach widoczne nasiona.
Łoboda w styczniu
Łoboda - suchy okaz sfotografowany z góry.  Większość tych roślin nadal trzyma się w pozycji niemal pionowej, inne pokładają się.

Rośliny te już wiosną zwróciły moją uwagę, gdy miały ok. 0,5 m wysokości. Rosły przy drodze, na na skraju Łąki Północnej. Pamiętam, że przyglądałam się oryginalnym, błyszczącym i dość sztywnym liściom. Wszystkie rośliny rosły w zwartej grupie, stale się zmieniając.
Ulistnione pędy niejednokrotnie zrywałam do bukietów z łąkowych kwiatów. Dopóki jednak rośliny nie dojrzały, w żaden sposób nie potrafiłam ustalić ich nazwy. Dopiero wczesną jesienią udało mi się je zidentyfikować, choć nadal nie mam pojęcia jaki to gatunek łobody. Największy "kłopot" mam z tym, że rośliny te osiągnęły wysokość ok. 1,6 m, a we wszystkich znalezionych przeze mnie opisach gatunków łobody podawane są mniejsze rozmiary. Postaram się jednak dokumentować rozwój tych roślin od chwili, gdy wiosną dostrzegę jej "odradzanie".

łoboda wygląd zdjęcia, sucha łoboda, łoboda zdjęcia chwile zachwycone, owoce łobody chwile zachwycone, łoboda błyszcząca wygląd,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz