20 stycznia 2018

Nas_troje #7

Niestety, nie wiem jakiej rośliny kwiaty sfotografowałam (może ktoś podpowie? Dorzucę opis botaniczny gratis!!  :-D ).
W ogóle niewiele mi wiadomo. Wydana na pastwę żywiołów - wietrznych, przejmujących lodowatym chłodem, mokrych i ponurych, zatracam wyczucie kolorów.
Zgadza się, jest w tym pewne szaleństwo i przesada, ale kiedyś minie (mam nadzieję!!).

16 września

16 września

16 września


Rozpoczynając cykl "Nas_troje" obiecałam, że będę pokazywać tylko trzy kadry. Jak dotąd, dotrzymałam słowa i chyba go nie łamię przedstawiając te same zdjęcia, tyle, że w innej (jednej z wielu!) wersji obróbki.




I co? I nic ciekawego, eh! Wierzcie mi, obróbka idzie mi jak po grudzie, a mnie ogarnia totalna bezsilność. Cóż, jaki nastrój, takie zdjęcia. Bardzo przepraszam, jeśli kogoś rozbolały zęby!!!

Zdjęcie prosto z aparatu (tylko zmniejszone)



y32.7.    (85)







23 komentarze:

  1. A mi się te zdjęcia naprawdę bardzo podobają. Bardzo dobre zdjęcia!

    Bardzo przepraszam, że zawiodłem ;-)

    Marek z Wlkp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale co to za roślina tego nie wiem, jakbym gdzieś ją widział, ale raczej na zdjęciu w necie, ale to może tylko złudne wrażenie

      Marek z Wlkp.

      Usuń
    2. To była dość wysoka roślina o pokroju krzaczastym, ale nie pamiętam czy był to krzew czy duża roślina zielna. Może to jakaś szałwia? Zdaje się, że nieopodal rosły inne gatunki szałwii, ale też i inne rośliny, np. psiankowate. Niestety nie było tabliczki.
      Za co przepraszasz? Jaki zawód?
      Wszystko jest rzeczą gustu ;-P
      PS. Tak się zastanawiam, czy to matryca nie daje rady zarejestrować właściwie, czy lepiej byłoby odpuścić wszelką obróbkę?
      Choć zdjęcia mnie nie zachwycają kolorystyką, to w ramach krytyki konstruktywnej, jestem zadowolona z tego co udało mi się wyciągnąć z RAWów, które były blade i bezbarwne. Zatem "Ćwiczę, więc jestem,o!"

      Usuń
    3. liście kojarzą mi się z sadzcem hmmm // ad. PS. może spróbuj, co ci szkodzi, ale decyzję musisz podjąć sama, ja moge jedynie pisać co czuję, wszelkie matryce i inne techniczności mnie prze-ra-sta-ją LOL

      Marek z Wlkp.

      Usuń
    4. OK, załączam zmniejszony, ale surowy (nieobrobiony) RAW.
      Mnie też technika przerasta i takie są tego efekty.

      Usuń
    5. Obrobione są lepsze :-). To po pierwsze. A po drugie- ciut nieostre to zdjęcie sprzed obróbki, to surowe, więc to chyba "wina" aparatu, ona nie powstaje, a nawet zmniejsza się, w trakcie obróbki. Zastanawiające. Po trzecie-nadal nie wiem, co to za roślina, tutaj na tym surowym jej kwiatostany wyglądają jak te u łobody (?) :-). Botanicy pomóżcie! :-)

      Marek z Wlkp.

      Usuń
    6. Rozmycie powstało głównie za sprawą obiektywu Pentacon, wyostrzyłam je w trakcie obróbki. To na pewno nie jest łoboda :-)

      Usuń
    7. Pierwszy Twój aparat fotograficzny to aparat kompaktowy Sony DSC-HX20V (od 2012r. do 2015r.), potem dostałaś od Fotopasterza inny aparat fotograficzny, mianowicie aparat lustrzankę Nikon D50 i używasz go od 2015r. Ta lustrzanka Nikon najpierw miała obiektyw kitowy (obiektyw to jest ta tuba co wystaje z przodu aparatu, ten pyszczek aparatu, prawda? Względnie obiektyw jest w tej tubie, w tym pyszczku?), a potem lustrzanka dostała obiektyw Pentacon. Prawda?
      To może faktycznie to kwestia tego Pentaconu, te rozmazania, które potem sprawiają problem i nie daje się ich w pełni wy ostrzyć ?
      Ale czy przy kitowym można tak obrabiać zdjęcia, tzn. nie chodzi o wy ostrzenie, ale o barwy, nasycenia?

      Wiem, że nie łoboda :-))

      Marek z Wllkp.

      Usuń
    8. Chociaż bardzo lubiłam mój kompakt (a nie miałam porównania z innym, lepszym aparatem i nic nie potrafiłam), to w porównaniu z nim, stary Nikon zdecydowanie piękniej rejestruje barwy. Jednak w procesie obróbki, przynajmniej ja nie potrafię lepiej, tak jak bym chciała uzyskać końcowego efektu (a często nie wiem co dałoby się "wyciągnąć" ze zdjęcia!). Chciałabym żeby kolory były żywe i harmonijne - to najważniejsze. Chwilowo mniejsza o ostrość (bohomazy też mi się podobają, dlatego czasem używam Pentacona) - odpowiednie jej uchwycenie to proces w toku (wiem, że potrwa). Tak samo jak kompozycja i wiele innych niedociągnięć :-)
      Czepiając się Nikona, to tak jakbym zwalała winę, a to TYLKO moje niedołęstwo (1/fotografowanie, 2/obróbka)

      Usuń
    9. "proces w toku" - to najważniejsze :-)

      Marek z Wlkp.

      Usuń
  2. Uważam, że są cudowne zdjęcia :) bardzo się mi podobaja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :-)


      Naprawdę nie bolą Cię zęby, oczy, albo coś?

      Usuń
    2. Nie, nic mnie nie boli. jestem zachwycona.

      Usuń
  3. Kolory są piękne, zwłaszcza na pierwszym ujęciu, w sam raz na obecną szarą porę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :-) Wiesz, o tej porze roku i mnie podobają się takie kolory. Ciekawe, jak spojrzę na te zdjęcia latem?

      Usuń
  4. Kolory sa idealne na zime - nasycone i basniowe. Bardzo podoba mi sie roznobarwne tlo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co to za roślina ? jak sądzisz?

      Marek z Wlkp.

      Usuń
    2. Dziękuję, nie spodziewałam się takiego (pozytywnego) odbioru :-)

      Usuń
  5. No co Ty... Toż zdjęcia są rewelacyjne. Meeeega mi się podobają. Boskie barwy, boskie ujęcia. Tak trzymaj, bo ty pokazujesz piękno natury perfekcyjnie!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, dziękuję. Umiesz człowieka podnieść na duchu. Wszystkiego dobrego!!

      Usuń
  6. A czy to nie rdest pokrewny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrafię odpowiedzieć, bo nie znam tego gatunku. Obejrzałam jednak trochę zdjęć w necie i powiem, ze raczej nie. Nie zgadzają się liście, zupełnie nie rdestowate. Na pierwszym zdjęciu widać też owoce(chyba) z charakterystycznym dzióbkiem.
      Ale i tak dziękuję za podjęcie próby identyfikacji :-) Pozdrawiam

      Usuń