Według opisu botanicznego rzepik pospolity występuje na terenie całej Polski, tak jak wskazuje na to jego przydomek. No cóż, albo nie jest to prawdą, albo niechże świadczy to o mej ślepocie i ignorancji, bowiem pojedyncze rośliny (dwie lub trzy) wypatrzyłam pośród traw w jednym tylko miejscu cztery lata temu (patrz: trzy ostatnie zdjęcia). Mój "drugi raz" miał miejsce dopiero w tym roku na łące, na terenie... ogrodu botanicznego.
Na pierwszy rzut oka rzepik przypomina anorektyczną dziewannę, jednakże nie ma między nimi pokrewieństwa. Potwierdza to zresztą powtórny rzut oka na rzepika pospolitego ;-P
Rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) – gatunek rośliny z rodziny różowatych. |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) 7 lipca |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) 12 lipca |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) 18 lipca |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) 21 lipca |
A to moja pierwsza rejestracja gatunku nieopodal Parku Dębina.
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) 30 lipca 2016 |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria) |
--------------------------------------------------
Rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria L.) – gatunek rośliny z rodziny różowatych.
Zasięg naturalny obejmuje kraje basenu Morza Śródziemnego, całą Europę i zachodnią Azję po region autonomiczny Sinciang w zachodnich Chinach.
W całej Polsce gatunek pospolity
Łodyga - zielona lub, częściej, czerwonawa, walcowata, słabo rozgałęziona, pokryta długimi, prostymi lub splątanymi włoskami. Wysokość 30-100(150) cm.
Liście - nieparzystopierzaste złożone z 3 lub 6 naprzeciwległych par listków, pomiędzy którymi występują 2 lub 3 mniejsze listki. Listki są głęboko ząbkowane lub piłkowane, ciemnozielone na górnej powierzchni, szarawe i gęsto owłosione na powierzchni dolnej.
Kwiaty - drobne, pięciokrotne kwiaty tworzą zwężający się ku szczytowi, kłosowato groniasty kwiatostan. Wyrastają w kątach owłosionych przylistków. Kielichy są ciasno otoczone przez liczne szczytowe haczykowate kolce, które występują na obrzeżu owłosionego dna kwiatowego. Żółte płatki korony są wolne, łatwo opadające.
Kwitnie - od czerwca do sierpnia, a czasami do października.
Owoce - niełupki.
Bylina, hemikryptofit. Występuje na przydrożach, zboczach, świeżych łąkach, pastwiskach i miedzach, od nizin po pogórze.
Tworzy mieszańce z rzepikiem wonnym (Agrimonia x wirtgenii A. et Gr.) oraz z rzepikiem szczeciniastym.
źródło 1,
Rzepik (rodzaj) - link,
Pięknie wydobywasz urodę roślin. Miło spojrzeć na te zdjęcia w środku grudnia. W moich stronach rzepik jest bardzo powszechny i nawet teraz, zwłaszcza teraz nie daje o sobie zapomnieć, zdejmuję te malutkie kuleczki z ubrań, ze sznurówek. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Właśnie przypomniałam sobie, że zebrałam spora kolekcję zdjęć z tamtej letniej łąki. Postaram się je pokazać tej zimy. To takie moje koła ratunkowe ;-)
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie!
Świetnie go przedstawiłaś. U nas występuje ale niezbyt gromadnie.
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Ilekroć dowiaduję się, że jakiś gatunek jest pospolity, a ja go nie znam i dotąd nie widziałam, aż drżę o jego los ;-)
UsuńRzepik pospolity. Kolor kwiatu i nazwa podobna do rzepaku, więc chyba zapamiętam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Fajne skojarzenie, a przy tym, jeśli skuteczne, to super :-) Pozdrawiam!
UsuńKiedyś, dawno dawno temu, łąki tak wyglądały, jak na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńA może tak mi się tylko wydaje? Może od zawsze są bez kwiatów a o czwartej robi się ciemno?…
O rzepiku nie mogę się wypowiadać, bom ślepota wyjątkowa.
Kiedyś w odległości 10 minut drogi od domu miałam do dyspozycji kilka łąk i nieużytków. Teraz albo je zabudowano, albo wypatroszono z dotychczasowej roślinności i straszą monotonią i bezbarwnością. Nawet nie chce mi się tam chodzić.
UsuńMimo tego, jestem pewna, że są jeszcze łąki, na których kwitną niezliczone kwiaty, uwijają się motyle i trzmiele. Pachnie, śpiewa, tętni, migocze kroplami rosy, mieni się kolorami, nieustannie buzuje kociołek życia. A czwarta po południu to naprawdę młoda godzina ;-)
Kwitną, ale na wiosnę i w lecie, a teraz dzień trwa tylko chwilę.
UsuńAniko, ta zima wyjątkowo mi dokucza. Odnoszę wrażenie jej trwania i trwania, a tak właściwie zacznie się dopiero za tydzień.