Witam serdecznie po przydługiej przerwie, mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda. Ja w końcu się stęskniłam za prowadzeniem bloga. Wy, być może, straciliście już nadzieję na to, że cokolwiek jeszcze opublikuję... No cóż, nie wiem na ile starczy mi czasu i determinacji, ale terapia kolorami w nadchodzącym sezonie buro-chmuro-ponurym, przynajmniej w moim przypadku, od lat tak skutecznie się sprawdza, że pogorszenie nastroju niemal nie występuje.
Nie będę zamęczać Was wiedzą, ogólnie zresztą dostępną, ograniczę się tylko do minimalistycznego opisu. Bo jeśli mam męczyć, to wolę zdjęciami, mniej lub bardziej, poglądowymi, robienie których niezmiennie sprawia mi frajdę. Poza tym niedawno padły dwa miliony... wejść na mojego bloga, uznałam, więc, że powinnam to odnotować i uczcić. Dziękuję Wam!
Dziś przedstawiam dalię 'Double Jill', która zauroczyła mnie bogactwem odcieni swych pełnych, choć niezbyt dużych kwiatów.
|
Dalia zmienna 'Double Jill' |