Jak dotąd, nigdy nie widziałam pazia królowej, największego z występujących w Polsce i jednego z najpiękniejszych motyli. Niedawno jednak spotkałam gąsienicę tego motyla - czyż nie jest piękna?
Znalazłam ją przypadkiem, usadowioną na łodydze marchwi zwyczajnej, rosnącej pośród groszku leśnego, który i tego roku wyglądał tak, jakby na polanie pomiędzy stawami w Moim Lesie przysiadła niewidzialna wróżka w różowej sukience.
Gąsienice pazia królowej odżywiają się liśćmi roślin selerowatych np. marchwi, kopru, kminku, pietruszki, barszczu, biedrzeńca, podagrycznika itp. Podobają mi się kwiaty marchwi, lubię je fotografować, podziwiać na łące, a nawet w wazonie. Często pochylam się nad nimi, wypatrując na ich środku purpurowego kwiatu, delektując się ich symetrią, pełną wdzięku prostotą. Zatem i ja, i paź królowej (a właściwie jego gąsienica) mamy coś wspólnego - lubimy marchew: ja kwiaty, ona - liście.
Gąsienica, zdaje mi się, drzemała, gdyż podczas mojej kilkuminutowej obecności nie poruszyła się prawie wcale. Zrobiłam parę zdjęć i odeszłam, by jej nie niepokoić. Następnego dnia próbowałam ją odnaleźć, jednak nie było po niej śladu. Mam nadzieję, że uda jej się przemienić w cudownego motyla i pokaże mi się któregoś dnia.
Marchew zwyczajna (Daucus carota L.) - gatunek rośliny z rodziny selerowatych (baldaszkowatych). W Polsce w stanie dzikim jest rośliną bardzo pospolitą. |
Marchew zwyczajna (Daucus carota L.) - w czasie dojrzewania nasion brzeżne baldaszki zaginają się do środka, nadając baldachowi kształt ptasiego gniazda. Po dojrzeniu nasion wyprostowują się. |
Gąsienica pazia królowej (Papilio machaon), największego z polskich motyli i jednego z najpiękniejszych na świecie. Gąsienica również uchodzi za jedną z najefektowniejszych. |
Marchew zwyczajna (Daucus carota L.) - dziko rosnąca forma typowa rośnie na ugorach, łąkach, stokach, nieużytkach, miedzach i przydrożach. |
Polecam film przedstawiający etapy rozwoju pazia królowej - od jajeczka do imago. Wspaniała realizacja!
---------------------------------
Paź królowej (Papilio machaon) - motyl dzienny o żółtym ubarwieniu skrzydeł z czarnymi i niebieskimi wzorami, zamieszkujący całą Europę, Azję i północną Afrykę. W Polsce żyje wszędzie, z wyjątkiem wysokich gór.
W Polsce występują dwa pokolenia: I - w maju, II - w sierpniu.
Wygląd motyla - ciało smukłe, mała głowa. Czułki są zakończone niewielkim zgrubieniem – (buławką). Na przednich nogach posiada długie włoski, skrzydła są opatrzone ogonkami. Długość skrzydła samców to ok. 3,4 cm. Skrzydła są żółte, z czarnymi i niebieskimi wzorami, dwiema czerwonymi kropkami przy końcu wewnętrznej ich krawędzi. Ich rozpiętość to 60-80 mm. Dymorfizm płciowy niewyraźny.
Jajeczka są kuliste, składane pojedynczo rozwijają się 8-10 dni.
Środowisko - otwarte tereny, od wybrzeży morskich, po góry do wysokości 2000 m n.p.m. Na wyższych stanowiskach występuje głównie podczas lata. Często spotykany w ogrodach, w których rośnie marchew zwyczajna, koper, kminek. Preferuje łąki i miejsca, w których rosną dzikie gatunki warzyw (np. koper włoski).
Tryb życia i odżywianie się imago
Jedno pokolenie na północy Europy rozwija się między czerwcem a sierpniem. Podczas gorącego lata, na południu kontynentu występują z reguły dwie, a w północnej Afryce nawet trzy generacje. Dojrzały motyl żyje kilka tygodni, ginie zwykle po złożeniu i zapłodnieniu jaj. Imago pobiera mało pokarmu, zjada małe ilości nektaru i rosy. Zdarza się, że paź królowej siada na solniskach czy odchodach zwierzęcych, aby pobrać substancje mineralne.
Młoda gąsienica jest czarna z czerwonymi brodawkami i dużą plamą na grzbiecie. Z biegiem czasu staje się zielona, ma czarne pierścienie, z których każdy posiada sześć pomarańczowych plam.
Tryb życia i odżywianie się gąsienicy
Dwa pokolenia: od maja do czerwca i od sierpnia do września. Przemiana od gąsienicy do poczwarki trwa 6-7 tygodni, a rozwój poczwarki 2-24 tygodnie. Gąsienice pazia królowej zjadają liście roślin baldaszkowatych takich jak: dzika i ogrodowa marchew, kopru, biedrzeńca, kminku i pietruszki. Również żywią się: rutą zwyczajną (Ruta graveolens), dyptamem jesionolistnym (Dictamnus albus), goryszem błotnym (Peucedanum palustre), goryszem sinym (Peucedanum cervaria), goryszem pagórkowatym (Peucedanum oreoselinum), przewiercieniem sierpowatym (Bupleurum falcatum L.), sierpnicą pospolitą (Falcaria vulgaris Bernh).
paź królowej - link 1, link 2,
marchew zwyczajna - link 3,
.63.36.
Bardzo podobaja mi sie gasiennice motyli. Maja nieraz niesamowite ksztalty i kolory.
OdpowiedzUsuńFilm rzeczywiscie bardzo dobry!. A ogladajac takie przeobrazenia, nie tylko motyli ale w ogóle, zawsze mnie dziwi jakim cudem takie duze miesci sie w takim malym... Przeciez to, co wylazi, jest 2 razy wieksze od "pokrowca"! A ja sie nie umiem zmiescic w spodnie za waskie ledwie o pare centymetrów...
Musiałabyś nauczyć się przechodzić linienia, no i się przepoczwarzać :-P
UsuńChyba najładniejsza nasza gąsienica , tak jak i imago. Jeszcze jej nie spotkałem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie oczekuję zbyt wiele, ale po cichu liczę, że zobaczę jeszcze tego pięknego motyla. A gąsienica rzeczywiście była bardzo urodziwa :-) Pozdrawiam
UsuńMożna powiedzieć, że często zmienia image :)
OdpowiedzUsuńHa, ha, pewnie, że można :-)
UsuńKrólowa motyli w formie! Super ujęcia! Ja jeszcze niestety nigdy nie spotkałem się z żadną formą tego motylka. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę choćby takiego spotkania :-) Pozdrawiam
UsuńCiekawa kompozycja: naprzemienne przedstawianie rośliny i gąsienicy motyla. Gratuluję, Aniko. Film obejrzałem z zainteresowaniem, a przy wyłanianiu się jednej formy z drugiej, tak niesamowitej i odmiennej od ludzkiej ontogenezy, wspomniałem słowa jednego z moich pisarzy, Gołubiewa: każda przemiana jest boleścią. Ciekawe, czy i dla motyli, ale widząc te gwałtowne ruchy gąsienicy, można tak pomyśleć.
OdpowiedzUsuńA marchew widziałem! Tylko czy nie mylę jej z inną rośliną, skoro widuję głównie w zimie? Nie wiem:(
Potrzeba matką kompozycji urozmaicającej - piękna, choć nieruchoma gąsienica, a więc zdjęcia siłą rzeczy dość podobne. Marchew pokazywałam już niejednokrotnie, ale pomyślałam, że i ta okazja będzie dobra - ot, choćby dlatego żebyś wiedział o jak wygląda przykładowa roślina żywicielska gąsienicy pazia królowej ;-)
UsuńCzy przemiany owadów są bolesne - tego nie wiem, ale wyobrażam sobie to tak, że gdy nadchodzi moment linienia czy przepoczwarzenia, gąsienica instynktownie i z całą mocą wydostaje się ze swej starej, przyciasnej powłoki, tak jak my zdjęlibyśmy za ciasne buty ze spuchniętych stóp.
Jeśli Twój przykład jest trafny, to gąsienice odczuwają wtedy ulgę, czasami nawet rozkoszną ulgę:)
UsuńPierwsze kupione przeze mnie buty w góry były za małe, ale przezornie wziąłem do plecaka swoje stare człapaki; gdy założyłem je, odczuwałem coś podobnego do rozkoszy i, przysiągłbym, skrzydła mi wyrosły – jak paziowi! - tak lekko się szło, więc wiem, co mówię:)
Aniko, czy w zimie marchew stoi nadal, wysuszona, szaro-brązowa?
OdpowiedzUsuńŁadnie napisałaś o jej kwiatach...
Dziękuję :-) Baldachy marchwi potrafią przetrwać bardzo długo, na pewno widujesz je także zimą. Zajrzyj do wpisu nr 2 pt. "Grudniowa marchew" - czy właśnie taką widujesz?
UsuńŁadnie, bo lubię, gdy z tekstu wychyla się osoba piszącego, jego wnętrze, gdy nie ukrywa swoich emocji, wrażeń i uczuć, a z Twoich tekstów wychyla się postać nader ciekawa.
UsuńKtóry to jest wpis numer 2?.. Spróbuję go znaleźć, chociaż nie wiem jak…
Znalazłem, przypomniałem sobie o okienku wyszukiwarki, o którym kiedyś mi mówiłaś. Tak, to jest ta roślina, którą często widzę. Przy najbliższej okazji, a będzie ona w listopadzie, gdy zacznę sezon swoich włóczęg, przyjrzę się jej bliżej. Znowu dzięki Anice.
Krzysztofie, m. in. dla Ciebie utworzyłam stronę SPIS POSTÓW :-)
UsuńDziękuję Ci, Aniko. Znalazłem na samej górze strony :-)
Usuńpiękna gąsieniczka - świetne fotki. Niestety, imagines przemierzają spore odległości, zatem tego konkretnego osobnika raczej nie zobaczysz. Ciekaw jestem, czy w tym oku pojawi się III pokolenie - wszystko zależy od tego, czy utrzyma się ciepła pogoda, wtedy być może wyjdą motyle i będą składały jaja...
OdpowiedzUsuńMotyle gromadzą się najczęściej na szczytach wzgórz, trawiastych kopcach itp. tam najłatwiej możesz je spotkać, i to w większych ilościach.
Jeśli gąsienica poszła swoją drogą, to w porządku. Martwiłam się bardziej, że ktoś ją wypatrzył i... wolę nie myśleć (w pobliżu są zbiorniki wodne i wędkarze). Dziękuję za wskazówki - jeśli pogoda dopisze rozejrzę się po pagórkach. Pozdrawiam
UsuńDzisiaj pierwszy raz widziałam w moim ogródku, gąsienice tego motyla. Może uda mi się zobaczyć motyla.
OdpowiedzUsuń