24 marca 2013

Ostatni suchotnicy


Astronomiczną wiosnę przywitał mróz i śnieg, który skrzętnie próbuje ukryć spustoszenia po zimie. Niemal wszystkie zeszłoroczne rośliny, których zeschłe badyle przetrwały niejedną śnieżycę, deszcz i wichurę, teraz wyglądają naprawdę mizernie. 
Długie łodygi łobody pogubiły wszystkie drobne listki i torebki z nasionkami, nagie trzęsą się i pokładają coraz niżej ku ziemi. Marchew zwyczajna, cykoria podróżnik, wrotycz, wiesiołek, mydlnica i wiele innych sterczą ogołocone z wszelkiej urody - sczerniałe, bure, posępne i zniszczone. Tak czy tak, wkrótce nadejdzie wiosna, będę więc miała możliwość przyglądania się jak nowe życie łąkowych roślin wkracza, atakuje, zarasta i wzrasta. Ciekawi mnie co dzieje się z tymi starymi suchotnikami - czy przy cieplejszej aurze szybko następuje proces ich rozkładu? Przyznaję, nie zwróciłam dotąd uwagi czy na bujnej wiosennej łące pośród traw i młodych roślin ciągle pozostają stare kikuty? Chyba nie, zatem muszą zniknąć, nim na dobre rozrosną się nowe rośliny. W każdym razie chcę to zaobserwować.
Tymczasem przedstawiam kilka zdjęć suchych roślin, zrobionych jakiś czas temu (w styczniu), kiedy można było dopatrywać się w nich jeszcze jakiejś urody.

23 marca 2013

Zapomniana Łąka

Pierwsze dni wiosny, ale ta ciągle jest nieobecna. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie patrząc na termometr, a przede wszystkim na utrzymującą się od kilku dni warstwę śniegu. A ponad dwa tygodnie temu była piękna pogoda, słońce i intensywnie niebieskie niebo. Wybrałam się wówczas na łąkę (nieużytek, który wiele lat temu był terenem "dzikich" działek - ludzie przez kilka lat uprawiali tam jakieś warzywa i truskawki. Potem porzucili to wszystko i teren wzdłuż coraz bardziej ruchliwej drogi stał się nieużytkiem. Zarosły go różne trawy i rośliny łąkowe, wysiały się drzewa samosiejki oraz krzewy. Teren ten ma szerokość ok. 50 m i długość ponad 300 m, ciągnie się wzdłuż drogi i raczej nikt tam nie chodzi. Ja też nigdy wcześniej tam nie byłam, bo i czego tam szukać? Chwastów, zielska?
Jeszcze nie minął rok od czasu, gdy zabrałam się za fotografowanie, gdy urzekła mnie uroda "chwastów" i odtąd wszędzie wyszukuję nowych miejsc i obiektów do sfotografowania. No właśnie, jeszcze aparat! Przecież ubiegłej wiosny, lata i jesieni miałam do dyspozycji tylko Olympusa C-740 Ultra Zoom, którym mogłam zrobić 45 maksymalnie 55 zdjęć i... wracać do domu, bo karta pamięci była już pełna. Wówczas nie było więc sensu zapuszczać się gdzieś dalej. Ale teraz? Z moim Sony mogę iść gdzie chcę.
Mniej więcej w tym czasie natknęłam się na miesiącznicę roczną i to ona mnie tak zafascynowała. Ale teraz, kiedy znów wróciła śnieżna zima, przeglądając zdjęcia z tamtej wyprawy, postanowiłam pokazać kilka zdjęć zrobionych na Zapomnianej Łące. Na pewno nie są dobre, ale może choć trochę oddają wiosenną aurę tamtego dnia. Nie mogę się już doczekać, kiedy zima odpuści, a ja będę mogła zacząć fotografować coś zielonego. Chociaż? Przecież już natknęłam się na zielone liście jakiejś rośliny, lecz nie wiedziałam jak się nazywa:

Kiedy roślina zakwitła okazało się, że były to liście barwinka

11 marca 2013

Do startu! Gotowi!

Pąki drzewa (4 marca)

Niedługo wszystko obudzi się do życia. Słońce grzeje coraz mocniej i dłużej, tylko patrzeć jak zieleń wystartuje ku niebu. W słoneczny dzień pąki wyglądają obiecująco, ale tak naprawdę jeszcze niewiele zmieniły się od jesieni - mniej więcej w takim stanie zimują.

Pąki drzewa
Pąki forsycji

9 marca 2013

Ostatnie srebrniki

Miesiącznica roczna (Lunaria annua) - wygląd na początku marca

Miesiącznica roczna (Lunaria annua) - wygląd na początku marca

Miesiącznica roczna (Lunaria annua) - wygląd na początku marca

Wiecznie zielone kule jemioły

Gdy nadejdzie wiosna i drzewa wypuszczą liście, jemioła ukryje się w ich gęstwinie i nie będzie tak rzucać się w oczy. Korzystając z ładnej pogody zrobiłam kilka zdjęć tej rośliny, niestety, z daleka. Jej ekspansywność robi wrażenie!
Jak z bliska wyglądają owoce i liście jemioły pospolitej - pokazałam tutaj.

Jemioła (Viscum L.) – rodzaj pasożytniczych roślin z rodziny sandałowcowatych lub jemiołowatych (w zależności od ujęcia systematycznego)

6 marca 2013

Lunaria perłowa

Dziko rosnąca miesiącznica roczna tak mnie zachwyciła, że robiąc zdjęcia spędziłam przy niej dobre dwie godziny. Dzień był pogodny, bezchmurny, słońce mocno świeciło i było całkiem ciepło, więc sesja fotograficzna była bardzo przyjemna. Zrobiłam mnóstwo zdjęć tej rośliny, tak więc niedługo będzie jeszcze trzecia część o miesiącznicy - raczej się nie powstrzymam :-). Poprzedni post przedstawiał roślinę na tle błękitnego nieba, teraz zamieściłam zdjęcia, na których łuszczyny mienią się perłowo, ale przy następnej okazji pokażę lunarię w mlecznej odsłonie.
Informacje o miesiącznicy rocznej, nazywanej "judaszowymi srebrnikami" podałam tutaj.

Łuszczyny miesiącznicy rocznej (Lunaria annua) mienią się perłowo

5 marca 2013

Srebrniki w błękicie

Miesiącznica roczna (Lunaria annua) z rodziny kapustowatych.
Miesiącznica roczna (Lunaria annua) często zwana jest judaszowymi srebrnikami
Miesiącznica roczna (Lunaria annua- roślina zielna jednoroczna z rodziny kapustowatych
Owocem miesiącznicy rocznej (Lunaria annua) są łuszczyny o eliptycznym kształcie o długości od 4 do 9 cm ze srebrzyście błyszczącą przegrodą.