Aż mnie to zastanawia, jak to się dzieje, że będąc stałą bywalczynią ogrodu botanicznego, wciąż napotykam i odkrywam jakieś rośliny, głównie drzewa, których obecności nie dostrzegałam wcześniej. Na usprawiedliwienie przypominam sobie czasy, gdy drzewa, trawy i najróżniejsze rośliny, które otaczały mnie w Moim Lesie (ach, on pewnie już nie istnieje!!), stanowiły dla mnie nieokreśloną zieloną masę, relaksujące tło (oczywiście dopóty dopóki nie chwyciłam za aparat). Latem rzeczywiście wszystko jest "zwyczajnie" zielone, bo drzewa zwykle kwitną wiosną i wtedy zdecydowanie bardziej się różnią. Tak było z chmielograbem japońskim, który jednego roku wystroił się tak, że bardzo chciałam go poznać. Przekonałam się też o tym, że z różnych powodów, raz na jakiś czas, dane drzewo kwitnie lub obradza wyjątkowo efektownie i obficie, albo jego liście, pięknie lub przynajmniej oryginalnie, przebarwiają się zanim opadną. Jakoś dotąd jesienne przemiany chmielograbu nie zwróciły mojej uwagi, ani też nie odnotowałam drugiego tak efektownego kwitnienia, ale przecież wystarczyło tamto jedno wrażenie, by zacząć powracać do tego drzewa, kontemplować zachodzące zmiany, po prostu - widzieć je.
![]() |
Chmielograb japoński (Ostrya japonica) - gatunek drzewa z rodziny brzozowatych [23 kwietnia 2022] |