Fotografowanie jest takie... przyjemne i wciągające. Rezultaty wypadają jednak znacznie gorzej, gdy ogląda się zdjęcia na komputerze - nie takie kolory, nie takie kadry i ostrość.
Przedstawiam kilka zdjęć kwiatów dwóch drzewek owocowych. Jedno z nich to prawdopodobnie mirabelka, drugie może być jabłonką. Rośnie na Zapomnianej Łące, która kiedyś była terenem dzikich działek. Gatunku tego drzewka nie jestem w stanie teraz określić, tak byłam zajęta fotografowaniem kwiatów, że nie zastanowiłam się nad tym, iż to raczej nie jest mirabelka. Subtelne różnice między wyglądem kwiatów (choćby zdjęcia 1 i 2) dostrzegłam dopiero na monitorze komputera :-). Zaznaczam, że moja wiedza botaniczna jest nader skromna, ale to dzięki fotografowaniu automatycznie zaczęłam interesować się roślinami - choćby po to, by móc podpisać zdjęcia. Poza tym lubię wiedzieć. Mówiłam, że fotografowanie jest wciągające?
Jeśli udało mi się oddać atmosferę tego pogodnego dnia i nie zanadto zepsuć zdjęć swoją obróbką, to jestem zadowolona.
![]() |
Kwitnąca mirabelka |