Astronomiczną wiosnę przywitał mróz i śnieg, który skrzętnie próbuje ukryć spustoszenia po zimie. Niemal wszystkie zeszłoroczne rośliny, których zeschłe badyle przetrwały niejedną śnieżycę, deszcz i wichurę, teraz wyglądają naprawdę mizernie.
Długie łodygi łobody pogubiły wszystkie drobne listki i torebki z nasionkami, nagie trzęsą się i pokładają coraz niżej ku ziemi. Marchew zwyczajna, cykoria podróżnik, wrotycz, wiesiołek, mydlnica i wiele innych sterczą ogołocone z wszelkiej urody - sczerniałe, bure, posępne i zniszczone. Tak czy tak, wkrótce nadejdzie wiosna, będę więc miała możliwość przyglądania się jak nowe życie łąkowych roślin wkracza, atakuje, zarasta i wzrasta. Ciekawi mnie co dzieje się z tymi starymi suchotnikami - czy przy cieplejszej aurze szybko następuje proces ich rozkładu? Przyznaję, nie zwróciłam dotąd uwagi czy na bujnej wiosennej łące pośród traw i młodych roślin ciągle pozostają stare kikuty? Chyba nie, zatem muszą zniknąć, nim na dobre rozrosną się nowe rośliny. W każdym razie chcę to zaobserwować.
Tymczasem przedstawiam kilka zdjęć suchych roślin, zrobionych jakiś czas temu (w styczniu), kiedy można było dopatrywać się w nich jeszcze jakiejś urody.
|
Marchew zwyczajna z rodziny selerowatych |
|
Bylica piołun z rodziny astrowatych |
|
Chmiel zwyczajny - roślina pnąca z rodziny konopiowatych |
|
Łoboda - rodzina szarłatowate lub komosowate (styczeń) |
|
Łoboda - rodzina szarłatowate lub komosowate (styczeń). Obecnie pozostały tylko nagie łodygi |
|
Przymiotno białe |
|
Suche nawłocie |
|
Nawłoć z rodziny astrowatych |
chmiel zwyczajny suchy wygląd, nawłoć sucha zdjęcia, łoboda sucha zdjęcia obrazy, bylica piołun wygląd zdjęcia, marchew zwyczajna suche baldachy, suche rośliny łąkowe, chwasty zimą
To znowu ja :) Marchew pstrykana z lampą? Bo ma podejrzanie czarne tło ;) Reszta całkiem fajna, znów podobają mi się kolory (mimo że niby z definicji nie powinno ich tu być zbyt wiele ;)). Przyczepiłbym się znowu do zbyt ciasnych kadrów (szkoda czubka piołunu) lub zbyt centralnych (ostatnia nawłoć, nieznana roślina) :) Ale źle nie jest :)
OdpowiedzUsuńTak, lampa była, ale mimo wszystko spodobały mi się (wówczas) te zdjęcia. Wiem, że nie są zbyt dobre, kieruję się zatem tym, co oprze się max kilkudniowej próbie czasu - inaczej nie miałabym czego tu umieścić :-). Niech to będzie trochę moja dokumentacja - jak kiedyś dostanę wyróżnienie World Press Photo, to niech każdy zobaczy jak marnie zaczynałam :-P
Usuń