Lepnicę czerwoną zaobserwowałam w Botaniku dopiero w tym roku. Wyznaczono jej niewielkie stanowisko nieopodal kosaćców i zaopatrzono w tabliczkę identyfikacyjną. Wszystko pięknie ładnie, ale sami spójrzcie na jej kwiaty! W większości różowe, niby podobne, ale gdy się przyjrzeć, to u każdej z roślin dostrzegałam różnice - a to w kształcie kwiatów, ich kolorze, wyglądzie płatków, a nawet liści czy pędów. No, a te ciemno różowe, wręcz amarantowe, z dość jasnozielonymi, bardziej mięsistymi i owłosionymi liśćmi...! A jednak! Przeglądając zdjęcia tego gatunku w wyszukiwarce, zobaczyłam rośliny podobnie zróżnicowane. Zatem wyzbywam się swej niepewności i zapraszam do poznania lepnicy czerwonej w kilku odsłonach :-) . Fotografowałam ją od początku maja do końca czerwca.
![]() |
| Lepnica czerwona (Silene dioica) 22 maja |

