Czekam na różowości na tle błękitu.
Czekam na jabłonkę, która w białej sukience powita mnie u progu Mojego Lasu.
Czekam na kwiaty wiśni na Łące Niespodzianek.
Czekam na zapach młodej trawy.
Czekam na trzciny, które wynurzą się z wody.
Czekam na ciepłe dni, by beztrosko poleżeć na trawie.
Czekam na maki, chybotliwe ogienki płonące na przydrożach i w kątach ogrodów.
Czekam na słońce i wszystkie kolory.
Czekam na tramwaj, który powiezie mnie przez tęczę.
Dwa dni temu, w nocy, słyszałam dzikie gęsi. Wracają?
Zdarzają się chwile, że słońce świeci tak, jakby obiecywało wiosnę. Czekam na nią.
r37.27.
Też czekam i czekam, a tu jeszcze ponad miesiąc przy dobrych wiatrach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie
Usuńłaaaaa! posty z takimi zdjeciami powinny byc o tej porze roku zakazane!!! ;)
OdpowiedzUsuńaz mi sie lezka zakrecila....
Niech sobie ten swiat bedzie piekny i egzotyczny jak chce, nie sposób odmówic takim Hawajom czy Tajlandii zapierajacej dech w piersiach urody - ale nasza europejska wiosna to jest i tak najpiekniejsza :D
Właśnie! Niech tylko się pokaże :-)
UsuńPiękne to czekanie......
OdpowiedzUsuńJuż się do niej tęskni ogromnie.....dobrze, że są zdjęcia, którymi można ją przywoływać.
Przesyłam pozdrowienia.
Dziękuję i również pozdrawiam... wiosennie :-)
UsuńOj ale się kolorowo i ciepło zrobiło. Szkoda, że za oknem inne widoki. Ale to już wkrótce, bliżej niż dalej. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakoś trzeba się ratować ;-) Pozdrawiam wiosennie, a co!
Usuńjuż niedługo... zaraz marzec :D a propos, mirabelki b. pachną, prawda?
OdpowiedzUsuńanonimowy z wlkp.
Wszystko pachnie - mirabelki, powietrze, ziemia i chyba nawet słońce ;-)
Usuńha ha ha :)))) :)))))))))))
Usuńanonimowy z wlkp.
Niech Anika długo nie czeka, skoro czeka z taką tęsknotą. Niech się zaChwyci tak mocno, żeby całą wiosnę i całe lato trwała w oczarowaniu.
OdpowiedzUsuńTego życzę Anice.
Dziękuję bardzo. Wiosna jest mi potrzebna jak lekarstwo ;-)
UsuńTeż czekam - ciekawe czy zima jeszcze wróci, czy to już przedwiośnie?
OdpowiedzUsuńSroki mówią, ze wiosna nadchodzi - właśnie 17 lutego, około południa zabrały się za budowanie gniazda :-)
UsuńJa też już nie mogę się doczekać, ale wczoraj już zobaczyłam wschodzące przebiśniegi, hiacynty i śniedka baldaszkowatego. Jak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZapewne w swoim ogrodzie?? Zazdroszczę tych widoków. Sfotografuj i pokaż, obejrzę z przyjemnością.
UsuńJeszcze trochę i będzie jeden z lepszych czasów na zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJeszcze miesiąc do kalendarzowej wiosny... Musimy wytrzymać :-)
UsuńU mnie w południowej Wlkp. śnieg niknie w oczach, jakieś ptoki zaczynają świergolić, gęsi wczoraj nocą leciały i śnieżyca wiosenna zaczyna wychylać łebek, na razie jedna. Już blisko WIOSNA :)
OdpowiedzUsuńanonimowy z wlkp.
Tak, od kilku dni coś się święci - sroki zaczęły budować gniazdo, koty wrzeszczą, gęsi codziennie przelatują i nawet gawrony zrobiły się żwawsze, zbierają się w stada (może będą odlatywać?).
UsuńHa, a może to już przedwiośnie? To prawie jak wiosna :-)
Hihi :) też widzę przebierasz nóżkami czekając wiosny :p a ona właśnie tuż tuż, żurawie wracają, gęsi gęgają, tu i ówdzie zaczyna coś przebijać, bobry buszują. I już za chwile wszystko wybuchnie tak pięknie jak na Twoich zdjęciach :p
OdpowiedzUsuńI ta mirabelka...eh, jak sobie przypomnę jej wiosenny widok, tą bijącą po oczach biel na tle ciemnych lasów...eh eh...szybciej szybciej wiosno!
Oj, tak! Już nie pamiętam kiedy miałam aparat w ręce. Teraz czekam (w nieskończoność), a kiedy nadejdzie wiosna czas zacznie pędzić w szalonym tempie, a ja będę miała zagwozdkę jak być jednocześnie w kilku miejscach, a przynajmniej tam, gdzie właśnie coś się dzieje.
Usuńu mojego kumpla w (małym) ogródku zakwitły przebiśniegi, dziś tam byłem i proszę :) sam je parę lat temu posadziłem
Usuńanonimowy z wlkp