Z opisu wynika, że gatunek ten nie jest rzadki i występuje na terenie całego kraju. Jak to się mówi: po owocach (lub kwiatach) je poznacie. Tylko dotąd było to prawie niemożliwe - etap kwitnienia i wydania owoców traw nie miał prawa zaistnieć w... harmonogramie pielęgnacji trawników i miejskich nieużytków. Teraz nawet warto tam zajrzeć i, a nuż, wypatrzyć coś ciekawego.
Drżączka średnia (Briza media L.) – gatunek byliny z rodziny wiechlinowatych [17 czerwca] |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
Prawie cztery tygodnie później:
drżączka średnia (Briza media) 12 lipca |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
Kolejne dwa dni później, gdy przechodząc tylko rzuciłam okiem na stanowisko drżączki średniej, na jego skraju zauważyłam jeden kwitnący jeszcze pęd. Akurat miałam obiektyw makro
drżączka średnia (Briza media) 14 lipca |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
drżączka średnia (Briza media) |
Na pozostałych roślinach widoczne były tylko ziarniaki.
drżączka średnia (Briza media) |
-------------------------------
Drżączka średnia (Briza media L.) – gatunek byliny z rodziny wiechlinowatych.
Występuje na terenie Europy i Azji, z wyjątkiem skrajnej północy od niżu po położenia górskie. Zawleczona do Ameryki Północnej.
W Polsce rośnie na terenie całego kraju.
Pokrój - tworzy luźne kępy.
Łodyga - osiąga wysokość 20-50 cm. Kłącze wypuszcza niewielkie rozłogi. Źdźbła prosto wzniesione, słabo ulistnione, często fioletowawe.
Liście - blaszka liściowa o szorstkim brzegu, szerokości 2-4(5) mm.
Kwiaty – zebrane w kwiatostan - szeroko rozpierzchłą, piramidalną wiechę długości do 15 cm. Na każdym piętrze po 2 cienkie, faliste gałązki, na szczytach których osadzone są kłoski, kulisto jajowate lub sercowate, długości około 7 mm, złożone z 3-12 kwiatów. Plewki dolne wydęte, górne błoniaste, z wyciętym szczytem, zielonkawe do fioletowych. Kwiaty posiadają po 2 znamiona i 3 pręciki.
Kwitnie - od maja do lipca.
Owoce - ziarniaki (owoce suche niepękające) zawierające bielmowe nasienie.
Siedlisko - rośnie w zbiorowiskach trawiastych, jak łąki trzęślicowe, łąki świeże, pastwiska, ubogie i zwarte murawy, polany, zręby. Uważa się ją za roślinę wskaźnikową dla łąk naturalnych, bogatych w gatunki roślin preferujących gleby ubogie (nienawożone).
Preferuje stanowiska nasłonecznione, gleby próchniczne, umiarkowanie kwaśne, świeże. Ze względu na małe zapotrzebowanie na składniki pokarmowe może rosnąć na najuboższych glebach.
Roślina uprawna - stosowana jako jeden z gatunków do zakładania łąk średniej jakości.
Stanowi składnik paszy, jednak sama posiada dosyć niewielką wartość pokarmową.
Roślina ozdobna - uprawiana jako bylina rabatowa i na suche bukiety.
źródło,
aq45.53 [124] /113/
Uwielbiam trawy, ta jest prześliczna. Znana mi to trwa, ale chyba nigdy nie wiedziałam jej kwitnięcia, aż się zszokowałam i teraz muszę zobaczyć to na żywca. :) Zjawiskowe zdjęcia, idealnie oddają delikatność i urodę tej trawy, no robisz zajęcia z duszą! Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia. :))) <3
OdpowiedzUsuńRównież lubię trawy, bo przy bliższym poznaniu mają do zaoferowania znacznie więcej niż to, co wolno im zaprezentować jako trawnik. Ich kwiaty są maleńkie, niepozorne i dość trudne do sensownego sfotografowania, ale gdy ogląda się je w powiększeniu na zdjęciach - wydają się jakieś takie... nieziemskie. Dziękuję i również pozdrawiam :-D
UsuńTaka niepozorna roślinka. Dopiero na Twoich zdjęciach widać, że ma całkiem ładne i ciekawe kwiaty.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jakoś nigdy o tym nie myślałam, że przez ciągłe koszenie wiele roślin nie ma szans się rozwinąć. Chyba powolutku to się zmienia i zaczyna się o tym mówić. Nastaje nowa moda (na niekoszenie trawników), zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam :)
Bardzo liczę na te zmiany w imieniu swoim i owadów zapylających. Mam to szczęście, że nie jestem uczulona na pyłki, więc niekoszone trawniki, ukwiecone i wyglądające jak łąka są mi bardzo na rękę ;-) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńPiękne zdjęcia. A ja tę trawę kupiłam w naszej szkółce w roku ubiegłym. Pięknie rosła, ale nie kwitła. W tym roku zobaczyłam jej cudne, delikatne kwiatuszki. Niestety coś się zadziało i mimo to, że dbałam o nią jak o wszystkie swoje rośliny w ciągu kilku dni zaczęła wysychać. Wygląda bardzo marnie. Myślę, że to szkodniki. Trudno chyba się pożegnamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch, jaka szkoda! Jednak w Twoich słowach "dbałam o nią jak o wszystkie swoje rośliny" dostrzegam pewne zagrożenie dla drżączki! Ona nie znosi nawożenia! Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją trawkę :-)
UsuńDziękuję za podpowiedź, Podkarmiłam ją na wiosnę to prawda. Nie wiedziałam o tym. Twoja podpowiedź bardzo mi się przyda na przyszłość. Jeżeli nie przetrwa z pewnością będę szukała jej w szkółce. Pozdrawiam
UsuńZupełnie nie znam się na "roli", ani uprawie, ale czasem zapamiętuję jakieś ciekawostki. Np. to, że można niechcący użyźnić ziemię (a tego drżączka nie lubi) poprzez pozostawienie na łące skoszonego siana. Tak więc, hoduj ją ascetycznie ;-)
UsuńNa "normalnych" zdjęciach nie wygląda jakoś specjalnie, jednak te z powiększeniem są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo nietuzinkowy kwiat.
Dlatego bardzo się ucieszyłam z tej jednej kwitnącej rośliny. gdyż wreszcie mogłam sfotografować ją z bliska odpowiednim obiektywem.
UsuńOj, ładna ta trawa. W czas kwitnienia i po nim też. Jakbym na maleńkie medaliony rozwieszone wśród traw patrzył. Albo ślepy jestem (pewnie, że tak!), albo nie widziałem w naturze.
OdpowiedzUsuńPrzytaknę. Ja też raczej jej nie widziałam (nie zauważyłam??)
UsuńTa wyjątkowa trawka zachwycała mnie już od dzieciństwa. Dziękuję za zdjęcia kwiatów, za pozostałe oczywiście też. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoć nie przypominam sobie tej trawy z obserwacji natury (przynajmniej w takim skupisku), to zgadzam się, że jest (musi być) wyjątkowa. Wystarczył rzut oka, a od razu wiedziałam, że warto przyjrzeć jej się bliżej i dłużej :-)
UsuńWitam i pozdrawiam!
To prawda, nie wszędzie można znaleźć tę trawkę. Każdego lata przynoszę z jakiegoś spaceru choćby parę źdźbełek do zasuszenia, nigdzie jednak nie spotkałam tak dużych skupisk jakie pamiętam z dzieciństwa w Bieszczadach.
Usuń