Myślisz, że te sterczące, czerwone wyrostki, które pojawiają się na liściach niektórych gatunków drzew to jakieś dziwne ozdoby czy raczej - mniej lub bardziej - pasożytnicze organizmy? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Z jednej strony to coś może wyglądać bardzo efektownie, z drugiej - jest to wytwór... liścia. Oczywiście, nie dobrowolny i nie bierze się z niczego. Jest to bowiem rezultat reakcji liścia na nakłucie przez np. samicę owada, najczęściej z rodziny galasówkowatych (mogą to być jednak i inne organizmy). Samica składając jaja jednocześnie wprowadza do tkanki roślinnej substancje, które powodują przyspieszone podziały komórkowe. W efekcie prowadzi to do powstania owych specyficznych wyrośli, zwanych galasami. Ich wygląd, kształt, wielkość i barwa są charakterystyczne dla danego gatunku owada.
A czym są te galasy? Ano, takim domkiem dla galasiątek ;-D - rozwijających się larw, a nawet zimujących poczwarek.
Na moich zdjęciach przedstawiam kilka rodzajów galasów drzew liściastych. Na zdjęciu poniżej widoczne są maleńkie, "młodziutkie" wyrośla. Spodziewam się, że później jeszcze się powiększyły. Niestety, pod koniec maja, gdy wielkie akacje wypuściły liście, zaprzestałam chodzenia do Zaczarowanego Lasu, gdyż stał się tak mroczny, że aż straszny.
Z góry przepraszam, za jakość zdjęć, ale większość powstała w trudnych warunkach oświetleniowych, mianowicie w cieniu. Galasiątka unikają chyba słońca!
Na kolejnych zdjęciach widoczne są galasy utworzone na czterech liściach młodziutkiej lipy szerokolistnej na przestrzeni kilku miesięcy. Pod zdjęciami podaję daty moich obserwacji. Oto "jedyna" w swoim rodzaju obserwacja rozwoju galasów (tych samych!). Swoją drogą, do określenia gatunku drzewa doprowadziły mnie właśnie te galasy. Akurat te galasy należą do różkowca lipowego (roztocza!).
Nagromadzone w galasach tkanki służą larwom jako pokarm, ale galas równocześnie ogranicza żerowanie szkodnika do określonego miejsca. Galasy z najbardziej wysuniętego liścia w zbliżeniu 25 maja |
Galasy z pierwszego i drugiego liścia (po lewej) w zbliżeniu - 11 czerwca |
A teraz dość aktualne zdjęcia zrobione 9 października. Liście są jakby zabrudzone białawym nalotem, a same galasy zbrązowiały i uschły. Tak dzieje się krótko przed wylęgnięciem się dorosłych owadów (bądź poczwarek) z galasów. Moim zdaniem, z części galasów już wylęgły się owady.
A tutaj ten charakterystyczny liść (pierwszy po lewej). Było tam tak ciemno, że musiałam użyć lampy błyskowej. |
Oto jesienne stanowisko galasów. Liście mają charakterystyczne uszkodzenia, łatwo więc poznać, że cały czas są to te same cztery liście, sfotowane wiosną (9 października) |
Do napisania o galasach skłoniło mnie poniższe znalezisko - kremowo-zielonkawe kulki o średnicy 1-2 cm przyczepione do spodniej strony liści młodego dębu w Moim Lesie. Co dziwne, na prawej stronie liści nie ma żadnej skazy wskazującej na obecność galasów pod spodem. Ponoć właśnie dęby są najczęstszym siedliskiem różnych gatunków galasów (dla aż 85% środkowoeuropejskich owadów z rodziny galasówkowatych). Ja jednak coś takiego widziałam po raz pierwszy w życiu.
Galasówki dębianki na tym samym liściu dębu co wyżej, 2 tygodnie później. Jak widać galasy nie bardzo się zmieniły, podczas gdy liść mocno zżółkł - wygląd 11 października |
Galasami innego rodzaju są wyrośla na dzikiej róży. Kiedy o tym przeczytałam od razu przypomniałam sobie, że widziałam coś takiego w ubiegłym roku i jeszcze poprzednim. Nie wiem czy te galasy służą larwom dłużej niż sezon, ale gdy udałam się do zapamiętanego krzewu dzikiej róży - nie zawiodłam się. Oto tegoroczny galas, jak sądzę, bo na innej gałązce był też stary, ciemnobrązowy i raczej suchy, martwy. Swoją drogą, na wspomnianym krzewie doliczyłam się co najmniej czterech tego typu narośli.
A tutaj zeszłoroczny, zdrewniały i chyba suchy galas na tym samym krzewie dzikiej róży. Gałązka, na której wyrósł też jest martwa... (19 października) |
Dodane w 2020 r.
Galasy na liściach czeremchy zwycczajnej z Mojego Lasu [29 lipca] |
Zobacz też galasy na liściach orzecha włoskiego - TUTAJ.
-----------------------------------
Galas, cecydium, galasówka (galla) - w szerszym ujęciu do utworów galasowych zaliczane są patologiczne narośle powstałe w wyniku rozrostu tkanki roślinnej na liściach, łodydze lub korzeniach.
Szczególnym utworem są galasy wytwarzane u roślin zaatakowanych przez owady - galasówki. Galasy to także brodawki korzeniowe oraz struktury określane jako czarcie miotły.
Powstawanie galasów może być indukowane przez wirusy, bakterie, grzyby, nicienie, roztocza lub owady. Inni autorzy określają nazwą "galas" wyłącznie wyrośla powstałe w wyniku działania galasówkowatych (owady z rzędu błonkoskrzydłych), uznając je za jeden z wielu rodzajów wyrośli (cecidium). Powstają w wyniku nakłucia tkanek i złożenia w ranie jaj przez samice galasówkowatych. Funkcją tak utworzonych galasów jest ochrona żerujących wewnątrz larw.
Wyróżniane są galasy:
- organoidowe - silnie zmienionymi, jednak dającymi się rozpoznać, organami roślin żywicielskich. Tego typu galasem są czarcie miotły, będące rozgałęzieniami liści na szczycie pędu.
- histoidowe - mają budowę odmienną od organów roślin. Przybierają formę narośli na częściach łodyg, liści lub korzeni. Przykładem tego typu utworu galasowego jest narośl powstająca po nakłuciu zawiązków pędów i liści przez szypszyńca różanego
Na pączkach dębu określana jako dębianka.
Galasy powstają w wyniku rozrostu tkanki merystematycznej pod wpływem substancji wprowadzonej przez samicę podczas nakłucia rośliny lub pod wpływem żerowania larw. Mają za zadanie chronić rozwijające się w jego wnętrzu larwy.
Na drzewach liściastych (najczęściej dęby, buki i topole) galasy przyjmują różnorodne kształty i ubarwienie. Jesienią galasy tworzone na liściach opadają wraz z nimi, a zimą wylęgają się z nich samice pierwszego pokolenia, które składają jaja w śpiące pączki roślin.
Na drzewach iglastych galasy przypominają wyglądem małe szyszki. Początkowo zielone lub kremowe, przed uwolnieniem larw ciemnieją i zasychają.
Galasy zawierają kwas garbnikowy i kwas galusowy.
Zastosowanie - wykorzystywane są w przemyśle do produkcji garbników, taniny, atramentu. Stosowane są w medycynie jako środki farmakologiczne o działaniu przeciwbiegunkowym.
Z dębianek otrzymuje się taninę oraz nalewki wykorzystywane w lecznictwie jako środek ściągający i osłaniający.
****************
Galasówkowate (Cynipidae) – rodzina owadów z rzędu błonkoskrzydłych licząca ok. 2 tysiące gatunków.
Owady z tej rodziny mają długości 1 do 5 mm. Larwy galasówek rozwijają się na roślinach wewnątrz narośli zwanych galasami. U owadów z rodziny galasówkowatych następuje przemiana pokoleń. Pokolenie zimowe rozwija się partenogenetycznie, pokolenie letnie płciowo.
============
Powyższe informacje pochodzą z Wikipedii. Łaknących szerszej wiedzy o galasach odsyłam do bardzo ciekawych artykułów omawiających wiele innych rodzajów galasów oraz owadów, które przyczyniają się do ich tworzenia:
Piękne i tajemnicze galasy - część I
Piękne i tajemnicze galasy - część II
Galasy – dziki cud natury…
Wikipedia włoska
77 611
Rewelacyjny wykład!
OdpowiedzUsuńJa znałam te galasy dębowe, a na lipie nigdy nie widziałam, a może przeoczyłam. A to kędzierzawe ufo na róży zmobilizowało mnie kiedyś do przeszukania internetu, bo ciekawa byłam, co to :-)
Ja też nie miałam pojęcia, ze te wszystkie twory mają coś wspólnego ze sobą. Wyrośla na dzikich różach widywałam i też zachodziłam w głowę co to za dziwny twór. Dziękuję i cieszę się, że udało się wyjaśnić kolejną zagadkę :-)
UsuńWiduję czasami takie tworki na liściach dębu. Ładnie rozpracowałaś Aniko ten temat, przeczytałam z ciekawością.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję bardzo i również serdecznie pozdrawiam Cię, Ewo :-)
UsuńCiekawe.. widywałam to wiele razy, ale jakoś mi nie wpadło do głowy, żeby dowiedzieć się o co chodzi z tymi wyrostkami. Dzięki za wykład :)
OdpowiedzUsuńJa - podobnie :-). Jednak, skoro już pstryknęłam kilka tego typu tworów, w końcu zaciekawiło mnie co to jest. Lubię też wiedzieć z czym mam do czynienia i kiedy wpadłam na trop okazało się, że jest sporo informacji na temat galasów. Miło mi, że się podobało. Pozdrawiam
UsuńPodziwiam Cię za Twoją cierpliwość i skrupulatność. W ciekawością przeczytałam ten i inne Twoje posty. Galasy widuje dość często i staram się wiedzieć co to i po co, bo o takie rzeczy pytają mnie dzieci. Trafiłam tu do Ciebie dzięki Ewie Jurewicz i bardzo mi się u Ciebie podoba. Tworzyłam z dziećmi wielki zielnik do szkoły i Twoje zdjęcia i opisy bardzo pomogły nam w identyfikacji wielu roślin. Za tą pomoc bardzo dziękuję. Zapraszam do mnie i serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że zamieszczane tu wpisy i zdjęcia przydają się w edukacji :-) Sama lubię wiedzieć jak, po co i skąd to się wzięło, więc jeśli ktoś ma podobne zainteresowania (potrzeby), również może skorzystać z tej wiedzy - ku mej satysfakcji :-). Pozdrawiam i bardzo dziękuję za tak miłe słowa.
Usuń