Przypomniałam sobie, że nie dokończyłam historii o Paśku [okazał się on dorosłym osobnikiem z gatunku nadrzewek południowy], którego znalazłam późnym listopadem. Kropla drąży skałę (a ja Internet) i ustaliłam, że Pasiek nie jest jednak larwą pasikonika, lecz przedstawicielem znacznie mniejszego gatunku nadrzewka długoskrzydłego (ta żółtawa linia oraz pomarańczowa płytka na grzbiecie okazały się charakterystyczne). Jednak i ta identyfikacja nie do końca jest prawidłowa.
Bo i skąd miałam wiedzieć, że istnieje inny, choć bardzo podobny gatunek nadrzewka? Dopiero po komentarzu z dnia 4 września 2015 r. wiem, że niedawno pojawił się w Polsce niewystępujący tu dotąd nadrzewek południowy.
Skąd na przytulii tuż obok Paśka wzięło się źdźbło trawy? Ano, umieściłam je tam osobiście na "do widzenia" dnia poprzedniego, jako ewentualny posiłek regeneracyjny. Niestety, nadrzewek nawet go nie tknął. A kim/czym jest zombie? To ten biały maleńki, dziwacznie kolczasty stwór, który nagle ożył. Jego też udało mi się niedawno zidentyfikować - to zabielica pokrzywnik. Owego pluskwiaka zauważyłam na zdjęciach z poprzednich obserwacji (uważne oko dostrzeże go na niektórych), jednak ten nie zmieniał pozycji i w ogóle się nie ruszał. Dzień wcześniej przyjrzałam mu się naocznie i uznałam, że albo hibernuje, albo jest truchłem. Tym razem jednak zabielica, niczym zombie, sama wkroczyła na scenę, możliwe, że dzięki źdźbłu trawy. Ale po kolei.
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) z rodziny pasikonikowatych to niewielki, jasnozielony owad dotąd występujący w południowej Europie (rejon śródziemnomorski). Długość ciała wynosi od 10 do 17 mm. |
Ucieszyłam się widząc nadrzewka kolejnego listopadowego dnia (odniosłam wrażenie, że już mnie rozpoznaje ;-P ). Tego dnia wiało nieco słabiej, było jednak bardzo chłodno.
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) w Polsce stwierdzany od 2013 r. Imagines występują od sierpnia do października, a nawet do listopada (fot. 24 listopada) |
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) |
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) |
Jak zwykle zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć w ciągu niespełna pół godziny, a ponieważ Pasiek nie wykazywał jakiejkolwiek aktywności, uznałam, że temat na dziś został wyczerpany i poszłam dalej.
Nadrzewek długoskrzydły (Meconema thalassinum) jest małym, jasnozielonym owadem z żółtawym pasem wzdłuż grzbietu. Samica ma lekko zadarte ku górze pokładełko (dł. 7,5 mm), samiec (na zdjęciu) ma długie zakrzywione przydatki analne (dł. 4 mm). |
Gdy po niemal 40 minutach wracałam do domu postanowiłam, że po drodze jeszcze raz zajrzę do miejsca, gdzie rezydował nadrzewek. Nie macie pojęcia, jak się wystraszyłam widząc na Paśku małą białą "narośl". Pomyślałam, że chyba dostał jakiejś pleśni, która rychło go unicestwi. Oczywiście, znów zaczęłam robić zdjęcia, by chociaż na komputerze w domu zobaczyć, co zaatakowało Paśka.
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) i zabielica pokrzywnik (Orthezia urticae) - fot. 24 listopada |
Jeszcze w trakcie "kompletowania" dokumentacji zauważyłam, że biała narośl powoli, ale systematycznie przesuwa się w dół po grzbiecie nadrzewka. Odetchnęłam z ulgą - a więc to małe białe, zombie musiało ożyć i urządza sobie przechadzkę!
Nadrzewek południowy (Meconema Meridionale) - samiec |
Na potrzeby tego wpisu przejrzałam wszystkie zdjęcia, jakie zrobiłam obserwując nadrzewka i, ku swemu zaskoczeniu, coś odkryłam. Jak już wspomniałam, początkowo sądziłam, że jest to maleńka larwa pasikonika, która w tym wieku nie wykazuje jeszcze drapieżnictwa (odżywia się pokarmem roślinnym). Z kolei zabielica pokrzywnik odżywia się sokiem roślin, głównie pokrzyw. Ja chciałam nakarmić Paśka podtykając mu źdźbło trawy, a to prawdopodobnie zachęciło zabielicę do aktywności (to chyba larwa, bo taka malutka). Nie ma sensu pokazywać więcej kiepskich zdjęć, jednak gdy przeanalizowałam je pod kątem uchwycenia momentu wybudzenia się zabielicy ze stanu odrętwienia, wyszło na to, że właśnie pojawienie się źdźbła trawy wpłynęło na uaktywnienie zabielicy. Ja byłam skupiona na obserwacji nadrzewka, a w tle zabielica prawdopodobnie wysysała soki ze źdźbła trawy. Najadłszy się, zaczęła spacerować po znieruchomiałym (pewnie z zimna) nadrzewku.
A pamiętacie z poprzedniego wpisu, jak Pasiek zaczął się przemieszczać na suchej łodyżce przytulii i nawet obrócił się głową w dół? Wówczas sądziłam, że starał się ukryć przede mną, a on w ten sposób... zbliżył się do uśpionej larwy zabielicy (by ją zjeść?). W przypadku nadrzewków, zarówno imagines, jak i larwy są drapieżne.
Dlaczego się to nie udało (a może się udało, tylko larw zabielic było więcej??), tego nie zdołam już ustalić.
-----------------------------------------
Dzięki Panu SG, który zidentyfikował nadrzewka, posiadam opis gatunku Meconema Meridionale.
Nim go przedstawię, wyjaśnię jeszcze dlaczego uważałam, że jest to larwa, a nie imago. Z bardzo prostego powodu - króciutkie skrzydła wydały mi się zawiązkami typowymi dla larwy, u której skrzydła rozwijają się stopniowo. Natomiast nadrzewek południowy po prostu ma skrzydła w wersji szczątkowej.
Opis pochodzi z atlasu w serii: "Przewodnik entomologa. Szarańczaki" autorstwa niedawno zmarłego niemieckiego biologa - zoologa, Heiko Bellmanna (1950-2014). W publikacji tej tłumaczonej z niemieckiego przez Magdalenę Zadrąg i wydanej w 2009 roku przez MULTICO Oficynę Wydawniczą w Warszawie, na str. 104 pisze tak:
"... Cechy charakterystyczne: Meconema meridionale osiąga wielkość taką jak nadrzewek długoskrzydły, ale różni się od niego obecnością bardzo skróconych, szczątkowych skrzydeł.
Z tego powodu można go łatwo pomylić z larwą Meconema thalassinum. Przysadki odwłokowe samców są dłuższe niż u nadrzewka długoskrzydłego (4 mm), pokładełko zaś trochę krótsze (7,5 mm).
Osobniki dorosłe występują od sierpnia do października."
Nazwa polska tego gatunku - nadrzewek południowy (Meconema meridionale) - została po raz pierwszy użyta we wcześniej wydanej w 2007 roku przez to samo wydawnictwo publikacji w serii: "Spotkania z przyrodą. Owady. Dodatkowo: najważniejsze pajęczaki" - przetłumaczonej przez dra Henryka Garbarczyka.
Występowanie nadrzewka południowego (Meconema Meridionale) w październiku podał Bellmann dla Niemiec, ale w Czechach odnotowano go również w listopadzie. Ponieważ jest to "świeży" przybysz w tej części Europy (gatunek śródziemnomorski, południowo-europejski) i okazjonalnie spotykany, więc jego biologia może się różnić. Zresztą może być też tak, że występuje już od dłuższego czasu, ale był uważany za larwę nadrzewka długoskrzydłego (larwa jednak powinna posiadać zaczątki skrzydeł).
Źródła i linki:
Informacje o nadrzewku długoskrzydłym (Meconema thalassinum) znalazłam tutaj, tutaj, tutaj i tutaj.
Informacje o zabielicy pokrzywnik/pokrzywowej (Orthezia urticae) - tutaj, tutaj i tutaj.
A tu inne zdjęcia zabielic.
Pod koniec roku 2017 znalazłam już całkiem sporo stron zawierających informacje o nadrzewku południowym - linki podpięłam pod łacińską nazwę gatunkową nadrzewka południowego pod poszczególnymi zdjęciami.
..5.772
A to ciekawostka, będę wypatrywać latem u siebie :)) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że jest on malutki :-) Pozdrawiam
UsuńTo nie larwa nadrzewka długoskrzydłego Meconema thalassinum lecz postać dorosła - samiec
OdpowiedzUsuńnowego w Polsce gatunku nadrzewka południowego Meconema meridionale.
Dziękuję za wskazówkę. Gatunek nadrzewka południowego nawet nie jest opisany w języku polskim... Zatem prawda o Paśku okazała się jeszcze bardziej... egzotyczna :-)
Usuńpiękne
OdpowiedzUsuń