Choć na polach uprawnych czy terenach zieleni miejskiej, chrzan pospolity jest uważany za uciążliwy chwast, to ja nie zaprzeczę jego urodzie, o właściwościach leczniczych, konserwujących, kulinarnych czy kosmetycznych nie wspominając.
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – gatunek rośliny z rodziny kapustowatych. Nazwy ludowe : warzęcha, warzucha. |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – łacińska nazwa Armoracia wywodzi się z celtyckiego ar-blisko oraz more-morze, czyli roślina rosnąca blisko morza. |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – w Polsce występuje pospolicie na całym obszarze. Roślina ruderalna, porasta przydroża, rowy czy wilgotne zarośla (10 września) |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – liście odziomkowe są bardzo duże, osiągają nawet do 1 m długości; podłużnojajowate do podłużnych o sercowatej nasadzie, zwężone w długi ogonek (18 czerwca) |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – korzeń i liście wykazują właściwości lecznicze. Zawarte w liściach glikozydy siarkocyjanowe niszczą bakterie, wirusy, pierwotniaki i grzyby. |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – kwitnie od maja do czerwca(sierpnia), jest rośliną owadopylną (29 maja) |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – łodyga kwiatostanowa cienka, słabo ulistniona. Drobne białe kwiaty zebrane są w groniaste kwiatostany. Kwiaty pachną silnie, podobnie do lewkonii (18 czerwca) |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – środkowe liście łodygowe pierzastodzielne, górne, siedzące, lancetowate do równowąskich, karbowane lub piłkowane, szczyty tępe (18 czerwca) |
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – łodyga rozgałęziona w górnej części, kanciasta, gładka, ulistniona. Owocem jest podługowatoowalna lub kulista łuszczynka z 4-8 nasionami |
-------------------------------------
Chrzan pospolity (Armoracia rusticana) – gatunek rośliny wieloletniej z rodziny kapustowatych. Łacińska nazwa Armoracia wywodzi się z celtyckiego ar-blisko oraz more-morze, czyli roślina rosnąca blisko morza.
Nazwy ludowe: warzęcha, warzucha.
Roślina uprawna i często dziczejąca (kenofit i ergazjofigofit).
Występuje w Europie, w części Azji o klimacie umiarkowanym, na Nowej Zelandii oraz w Ameryce Północnej. W Polsce występuje pospolicie na całym obszarze.
Łodyga - osiągająca od 40 do 150 cm wysokości. Rozgałęziona w górnej części, kanciasta, gładka, ulistniona. Łodyga kwiatostanowa cienka, słabo ulistniona.
Liście - odziomkowe bardzo duże, nawet do 1 m długości, podłużnojajowate do podłużnych o sercowatej nasadzie, zwężone w długi ogonek. Środkowe liście łodygowe pierzastodzielne, górne - siedzące, lancetowate do równowąskich, karbowane lub piłkowane, szczyty tępe.
Kwiaty - niewielkie (6 mm), białe, zebrane w dekoracyjne wiechy na wierzchołkach pędów. Kielich czterodziałkowy, korona 4-płatkowa, pręcików 6, słupek jeden. Dopiero w trzecim roku wegetacji roślina wytwarza długie na 120 centymetrów pędy kwiatostanowe, intensywnie pachnące kwiaty przeważnie nie zawiązujące nasion.
Kwitnie od maja do czerwca(sierpnia), jest owadopylna.
Owoc - jajowata lub kulista łuszczynka z klapami bez nerwów z 4-8 nasionami.
Korzeń - długi, mięsisty o barwie jasnożółtej, na przekroju biały, o bardzo silnym aromacie i ostrym smaku. Cylindrycznego kształtu korzeń osiąga długość kilkudziesięciu cm i w miarę starzenia się drewnieje. W drugim roku życia wytwarza łodygę.
Roślina bardzo łatwo regeneruje korzenie i dlatego rozmnaża się ją z sadzonek korzeniowych.
Siedliska - roślina ruderalna, porasta przydroża, rowy, wilgotne zarośla. Na polach uprawnych bywa uciążliwym, trudnym do wytępienia chwastem.
Stanowisko - chrzan pospolity preferuje miejsca słoneczne, ale toleruje stanowiska lekko zacienione. Najbardziej produktywnie rośnie podczas letnich miesięcy i na początku jesieni. równie dobrze potrafi się przystosować do chłodniejszej pogody, jest też odporny na mróz.
Bylina, geofit. W korzeniu zawarty jest glikozyd synigryna ulegający rozpadowi do olejku gorczycznego (0,1–0,2%).
Roślina uprawna – uprawiany jako przyprawa. W Europie uprawiano go już w XI wieku. Obecnie uprawiany jest w Europie, Azji i Ameryce Północnej.
W kuchni korzeni chrzanu używa się do przyprawiania mięs, ryb, buraków ćwikłowych, ogórków kiszonych, białego sera i jest używany do wytwarzania niektórych rodzajów musztardy, kremów i majonezów.
Chrzan pospolity - roślina lecznicza:
- Surowiec zielarski : korzeń – Armoracae radix recens (Radix Armoraciae).
- Zawartość: m.in. glikozyd sinigryna, prowitamina A, witaminy z grupy B, witamina C, witamina E sole mineralne (wapń, potas, fosfor, siarka, magnez, żelazo), olejek eteryczny, cukry, enzymy
- Działanie: chrzan przejawia działanie grzybobójcze, bakteriobójcze, wykrztuśne oraz niewielkie moczopędne i przeciwreumatyczne, pobudza wydzielanie soków trawiennych i działa przeciwwirusowo. Wewnętrznie jest używany przy uciążliwym kaszlu i zapaleniu oskrzeli, przy anemii, zaburzeniach trawienia, chronicznym katarze, chorobach reumatycznych i przy schorzeniach wątroby i dróg żółciowych (z wyjątkiem marskości wątroby). Zewnętrznie okładów ze świeżo utartego korzenia używa się przy chorobach reumatycznych i nerwobólach (działają drażniąco na skórę).
Wysuszony, sproszkowany korzeń chrzanu pospolitego, dodawany do wielu mikstur ziołowych, praktycznie jest pozbawiony wszelkich wartości leczniczych!
Roślina kosmetyczna - drobno starty chrzan jest używany do przemywania twarzy rano i wieczorem. Usuwa ze skóry przebarwienia, piegi, wybiela skórę i czyni ją delikatniejszą.
Roślina trująca - liście chrzanu są trujące dla zwierząt domowych krów, koni czy świń. Chętnie jednak zjadane są przez króliki.
Ciekawostką botaniczną jest chrzan arktyczny, rosnący na wybrzeżach Grenlandii.
źródło 1, źródło 2, źródło 3, źródło 4,
w29.63.
Chrzan od zawsze towarzyszy mi w życiu, a w naszym ogrodzie jest od początku.
OdpowiedzUsuńZapomniałam już jak smakuje ten ze sklepu, bo od dawna robimy własny. Wiem jednak, że ten swój jest bez porównania smaczniejszy:):):):)
Ja znam tylko chrzan tarty z handlu, niestety. Ale przy jego tarciu chyba wiele łez się leje?
UsuńAniko, jestem mile zaskoczony. Tyleż razy widziałem chrzan, jak chyba każdy, ale jego kwiaty, tak ładne!, widzę po raz pierwszy. Nie miałem pojęcia, że ta roślina tak ładnie kwitnie. Ciekawą dla mnie informacją jest używanie liści chrzanu jako „biologicznej” lodówki. Nie raz próbowałem sobie wyobrazić, jak radzili sobie ludzie bez lodówek, a tutaj dowiaduję się o jednym ze sposobów.
OdpowiedzUsuńJak to, nie słyszałeś choćby o osełce masła zawiniętej w liście chrzanu?? ;-)
UsuńChrzan zakwitł m.in. na nieużytku, na którym znalazłam rezedę i złotooka. To znaczy, że teren ten od kilku lat leży odłogiem. Oby tak dalej, zwłaszcza, że żyją tam także... bażanty.
Faktycznie! O maśle w liściach chrzanu słyszałem, teraz pamiętam. Chyba uznałem, że tylko masło zawija się w te liście... Bażanta dawno nie widziałem. Chyba wiele ich nie ma, albo starannie się chowają przed ludźmi.
UsuńChrzan pięknie kwitnie i nawet po przekwitnięciu wygląda cudownie. Mi osobiście świeżo starty chrzan polny pomógł w bólach stawów kolanowych, kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego oraz barku.
OdpowiedzUsuńKurację zastosowałem na jesieni , po okresie wegetacyjnym. Wykopałem chrzan z miejsc , gdzie wiedziałem , że rósł / na jesieni po zwiędniętych , zeschniętych liściach chrzanu nie wiele zostaje/. Po czym go oczyściłem , wymyłem i starłem na tarce roniąc łzy i przy okazji oczyszczając kanaliki łzowe /najlepiej jest trzeć chrzan na powietrzu lub w przeciągu /.
Następnie zwiniętą wielokrotnie metrową gazę / może być również pielucha tetrowa/ przeznaczoną do miejsca przyłożenia / tam gdzie występuje ból / lekko posmarowałem startym chrzanem , po czym przyłożyłem drugą warstwę z gazy /lub pieluchy / i to wszystko zabezpieczyłem folią oraz założyłem opaskę elastyczną , a dodatkowo na kolana na to wszystko naciągnąłem przycięte przy palcach skarpetki helankowe / bardzo dobrze pozycjonują opatrunek przy chodzeniu /. Według dr. Różańskiego opatrunek zakłada się na okres 15 minut z uwagi na możliwość poparzenia skóry. Zastosowałem 4 -krotnie i pomogło , praktycznie do dzisiaj, czyli 7 miesięcy. Polecam .
Jednocześnie przestrzegam przed bezpośrednim kładzeniem chrzanu na skórę stawów, bowiem ją spali do czerwoności /szczególnie alergików/ . W ten sposób ominąłem lekarzy , ortopedów, neurologów oraz przepisywane przez nich środki przeciwbólowe , w tym groźne dla układu immunologicznego bardzo kosztowne / ponad 100 zł jeden albo i więcej/ sterydy wstrzykiwane w bolące stawy.
Bardzo dziękuję za te praktyczne rady. Nie ma to jak leczyć się naturalnie - jestem za!
UsuńCiekawy wpis, bardzo obszerny. Mało ludzi zna zastosowanie tej magicznej rośliny.
OdpowiedzUsuńMój chrzan w tym roku też zakwitł...czy korzeń będzie taki jak zawsze ? Czy jest do niczego ?
OdpowiedzUsuń