Pojedyncze owoce zauważyłam następnym razem i od razu "zaliczyłam" roślinę do wilczomleczowatych. Długo jednak nie mogłam ustalić gatunku (czyt. trafić na podobizny w internecie), aż do czasu gdy posłużyłam się hasłem "egzotyczny wilczomlecz" ;-)
Gdy ostatnio widziałam wilczomlecza groszkowego (to od owoców wielkości groszku. Bardzo dużego groszku - dodam od siebie) miał on dobre półtora metra wysokości.
A szafirek? W tym roku urósł co najmniej dwukrotnie wyższy! To się nazywa dobra opieka!
Wilczomlecz groszkowy (Euphorbia lathyris L.) – gatunek rośliny należący do rodziny wilczomleczowatych. |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 26 kwietnia |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 26 kwietnia |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 26 kwietnia |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 11 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 11 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 21 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 24 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 24 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 24 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 24 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 24 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 31 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 31 maja |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 11 lipca |
wilczomlecz groszkowy Euphorbia lathyris 11 lipca |
Dodane w październiku 2020 r.
Czasem dobra, fachowa opieka nie wystarcza. Czasem i fachowcom może przydarzyć się zaniedbanie, albo nasiona, pogoda, temperatura, stan gleby i pewnie wiele innych czynników ma wpływ na jakość "plonu". Skłamałabym twierdząc, że w Botaniku wszystko i zawsze się udaje, a rośliny z roku na rok są dorodniejsze. Otóż, bywa tak niekiedy, że w następnych latach, roślina wyrasta przeciętnie, albo wręcz zamiera, nie zakwita, nie wydaje nasion, słowem - niczym nie przypomina tej, którą swego czasu sfotografowałam.
Czasem dobra, fachowa opieka nie wystarcza. Czasem i fachowcom może przydarzyć się zaniedbanie, albo nasiona, pogoda, temperatura, stan gleby i pewnie wiele innych czynników ma wpływ na jakość "plonu". Skłamałabym twierdząc, że w Botaniku wszystko i zawsze się udaje, a rośliny z roku na rok są dorodniejsze. Otóż, bywa tak niekiedy, że w następnych latach, roślina wyrasta przeciętnie, albo wręcz zamiera, nie zakwita, nie wydaje nasion, słowem - niczym nie przypomina tej, którą swego czasu sfotografowałam.
Tak było właśnie w przypadku wilczomlecza groszkowego, ale i kilku innych roślin, np. świerk sitkajski 'Nana' w tym roku zrzucił wszystkie igły, mikołajek alpejski nie zakwitł więcej, a w tym roku chyba obumarł, żmijowce czerwone wyrosły słabo. Na pewno było więcej takich przykładów.
Szkoda, że tak się dzieje, ale mnie cieszy chociaż to, że mogłam uwiecznić wygląd tych roślin, kiedy wyglądały wręcz wspaniale.
Wilczomlecz groszkowy (Euphorbia lathyris L.) – gatunek rośliny należący do rodziny wilczomleczowatych.
Pochodzi z obszaru śródziemnomorskiego (Francja, Grecja, Włochy) i cieplejszych stref Azji (Chiny), ale bez problemu przyjął się w środkowej Europie, Ameryce Północnej i Południowej.
Pokrój - roślina dwuletnia (sporadycznie roczna), dorastająca do 1,5 do m wysokości, z sinawym nalotem woskowym, nabiegła purpurowo.
Łodyga - wyprostowana, siwo niebiesko-zielona.
Liście - duże, długości 5-15 cm i szerokości 1-2,5 cm, siedzące, całobrzegie, spodem bledsze. Główny nerw liścia oraz żyłkowanie zielonkawobiałe. Niższe liście równowąskie, tępe, wyższe podługowate. Roślina w pierwszym roku jest gęsto ulistniona, w drugim - dołem bezlistna. Ulistnienie nakrzyżległe
Kwiaty - cyjacja zebrane w szczytowy kwiatostan złożony; są zielone do żółtozielonych, o średnicy 4 mm, bez płatków, miodniki jasnożółte.
Owoce - zielone, po dojrzeniu brązowe lub szare, kuliste, o średnicy 13-17 mm, zawierające 3 nasiona.
Roślina trująca - wszystkie części rośliny, w tym nasiona i korzenie, są trujące - zawierają sok mleczny (lateks).
Korzenie wydzielają do gleby związki toksyczne, co zniechęca zwierzęta do żerowania na terenie, gdzie rośnie wilczomlecz (wystarczy jedna roślina na 10 m kw.).
Stanowisko - rośnie w półcieniu do pełnego słońca w strefach USDA 5-9.
Wilczomlecz groszkowy jest czasami uprawiany jako roślina ozdobna.
-------------------------------------------
Wilczomlecz groszkowy (Euphorbia lathyris L.) – gatunek rośliny należący do rodziny wilczomleczowatych.
Pochodzi z obszaru śródziemnomorskiego (Francja, Grecja, Włochy) i cieplejszych stref Azji (Chiny), ale bez problemu przyjął się w środkowej Europie, Ameryce Północnej i Południowej.
Pokrój - roślina dwuletnia (sporadycznie roczna), dorastająca do 1,5 do m wysokości, z sinawym nalotem woskowym, nabiegła purpurowo.
Łodyga - wyprostowana, siwo niebiesko-zielona.
Liście - duże, długości 5-15 cm i szerokości 1-2,5 cm, siedzące, całobrzegie, spodem bledsze. Główny nerw liścia oraz żyłkowanie zielonkawobiałe. Niższe liście równowąskie, tępe, wyższe podługowate. Roślina w pierwszym roku jest gęsto ulistniona, w drugim - dołem bezlistna. Ulistnienie nakrzyżległe
Kwiaty - cyjacja zebrane w szczytowy kwiatostan złożony; są zielone do żółtozielonych, o średnicy 4 mm, bez płatków, miodniki jasnożółte.
Owoce - zielone, po dojrzeniu brązowe lub szare, kuliste, o średnicy 13-17 mm, zawierające 3 nasiona.
Roślina trująca - wszystkie części rośliny, w tym nasiona i korzenie, są trujące - zawierają sok mleczny (lateks).
Korzenie wydzielają do gleby związki toksyczne, co zniechęca zwierzęta do żerowania na terenie, gdzie rośnie wilczomlecz (wystarczy jedna roślina na 10 m kw.).
Stanowisko - rośnie w półcieniu do pełnego słońca w strefach USDA 5-9.
Wilczomlecz groszkowy jest czasami uprawiany jako roślina ozdobna.
Stosowany do odstraszania szkodników drzew owocowych (gryzoni i turkuci). Ponadto chroni tkaniny przed molami.
Uprawiany również jako roślina oleista – nasiona zawierają 40-50% oleju.
Roślina lecznicza - stosowany w medycynie ludowej jako lek na raka, odciski i brodawki.
Był używany przez żebraków do wywoływania wrzodów skóry.
źródło 1, źródło 2, link,
o.6.43. (195) [44]
Uprawiany również jako roślina oleista – nasiona zawierają 40-50% oleju.
Roślina lecznicza - stosowany w medycynie ludowej jako lek na raka, odciski i brodawki.
Był używany przez żebraków do wywoływania wrzodów skóry.
źródło 1, źródło 2, link,
o.6.43. (195) [44]
Dość oryginalna roślina, ale piękna! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńTakie roślinne UFO ;-)
UsuńTeż zauważyłem, że co prawda w internecie jest wszystko, ale problemem jest ułożenie odpowiedniego zapytania.
OdpowiedzUsuńAniko, zdjęcia, zwłaszcza te robione z bliska, robią wielkie wrażenie. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, jak Ty sama je oceniasz. Napiszesz?
Pewnie, że napiszę, choć tylko się powtórzę, a do tego i ja o coś zapytam.
UsuńSą to zdjęcia dokumentalne przedstawiające roślinę i jej interesujące (przynajmniej mnie) detale. Jakość dostateczna, pod warunkiem, że ktoś nieznający sfotografowanej przeze mnie rośliny, na podstawie moich zdjęć nabierze pewnej wiedzy i pojęcia o jej wyglądzie, a nawet urodzie.
Zatem czy te (i inne - w ogóle moje zdjęcia) dostarczają rzeczowej wiedzy?
O żaden inny przymiotnik niż "opisujące" lub "dokumentalne" się nie pokuszę.
Miałem cichą nadzieję (o, naiwności!), że chociaż raz Anika napisze: zrobiłam dobre zdjęcia.
UsuńZapomniałem o pytaniu.
UsuńAniko, zakładam, że roślina wygląda dokładnie tak, jak na zdjęciach, ponieważ jest to fotografia, więc jedyne różnice mogą być w odcieniach kolorów, czyli niewiele znaczące w dostarczaniu wiedzy.
Jednak bywam tutaj nie tyle dla wiedzy, nazwy roślin i tak mylą mi się rozpaczliwie, co dla wrażeń estetycznych. A tych Twoje zdjęcia dostarczają dużo.
OK. Zrobiłam dobre zdjęcia dokumentalne.
UsuńTo naprawdę wielkie osiągnięcie, tylko, że ja ciągle do tego wracam, chociaż już wiele razy zapowiadałam sobie, że tak już nie chcę. Ale po prawdzie na nic innego raczej mnie nie stać. Ponieważ jednak nie mam pewności - ciągle próbuję i ćwiczę, choćby w ten sposób :-)
O! To bardzo krzepiące. Dziękuję, Krzysztofie :-)
UsuńAleż proszę! W tym zawsze możesz na mnie liczyć :-)
UsuńTo fajnie :-D
UsuńMam w ogrodzie. To w ogóle roślina i ciekawych zwyczajach. Są lata gdy nie pojawia się wcale, ot nie ma jej, w innym roku będzie rosła aż miło, nie ustaliłem czemu tak.
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, choć potwierdza i moje obserwacje, np. wiesiołek w Moim Lesie pojawił się ponownie na swoim stanowisku dopiero po trzech latach przerwy.
UsuńA ten Twój wilczomlecz osiąga również takie rozmiary i pokrój jak ten przedstawiony?
Tak, bywa naprawdę duży. Choć nie zawsze.
UsuńTen z Botanika, w połowie lipca, miał już 1,6 m wysokości, a średnicę pędu (u dołu) oceniam na ok. 5 cm. Owoce są znacznie większe od grochu!
Usuń