Białe, różowawe lub białoróżowe, wiotkie kwiatki o lejkowatym kształcie, wyrastające na długiej, wijącej się łodyżce - któż nie zna powoju polnego, choćby z widzenia? Przypominają rozpostarte parasolki, choć w czasie deszczu nie ochronią Calineczki. Bo jeśli już, to są to parasolki... przeciwsłoneczne - takie, które otwierają się na wezwanie słońca. Poszczególne kwiaty kwitną tylko jeden dzień, a kolejnego, pogodnego dnia zakwitają nowe.
Ładnie pachną, a swoim nektarem wabią liczne owady, zatem nic dziwnego, że na kwiatach powoju maleńkie pająki chętnie czatują na swoje ofiary.
Powój polny (Convolvulus arvensis L.) - gatunek byliny należący do rodziny powojowatych. Inne nazwy: brzóska, dzwonki, panny, powoik, powojka. W Polsce jest pospolity na niżu i pogórzu. |
Powój polny (Convolvulus arvensis L.) - kwiaty wyrastają na długich szypułkach z kątów liści. Mają lejkowatą koronę, w białoróżowe smugi, albo są całkiem białe lub całkiem różowe. |
Powój polny (Convolvulus arvensis L.) - słupek i pręciki dojrzewają równocześnie. Kwiaty otwierają się tylko przy słońcu i przekwitają po jednym dniu. Podczas kwitnienia wydzielają zapach migdałów. |
Powój polny (Convolvulus arvensis L.) - może kwitnąć już od maja aż do października. Jest rośliną miododajną, ale kwiaty zapylają motyle. |
-------------------------------------
Powój polny (Convolvulus arvensis L.) - gatunek byliny należący do rodziny powojowatych.
Inne nazwy: brzóska, dzwonki, panny, powoik, powojka.
Występuje na półkuli północnej, głównie w strefie klimatu umiarkowanego, ale czasami także ciepłego. Jest pospolity w prawie całej Europie, występuje w Afryce Północnej, na obszarach Azji o klimacie umiarkowanym, a częściowo również ciepłym (Nepal, Pakistan). Rozprzestrzenia się gdzieniegdzie także poza tymi obszarami występowania.
W Polsce jest pospolity na niżu i pogórzu.
Pokrój - wytwarza długie, cienkie i elastyczne pędy. Jest rośliną płożącą się po ziemi, jeśli jednak napotka na jakieś podpory zaczyna się po nich wspinać. Naziemna część owija się wokół innych roślin czy przedmiotów zawsze w lewo.
Łodyga - pełzająca lub wijąca się, okrągława, krótko owłosiona, lekko żeberkowana, długości 20-150 (wyjątkowo 200) cm.
Liście - pojedyncze, całobrzegie, na długich ogonkach, podłużnie jajowate o strzałkowatej lub oszczepowatej nasadzie. Na końcówce łodygi liście coraz mniejsze, na krótszych ogonkach. Ulistnienie skrętoległe.
Kwiaty - pojedyncze, długości około 2 cm, średnicy 1,9-2,5 cm, wyrastają na długich szypułkach z kątów liści. Mają lejkowatą koronę, w białoróżowe smugi, albo są całkiem białe lub całkiem różowe. Kielich o suchobłoniastym, brunatnym brzegu. W pewnej odległości od kwiatu występują dwa małe podkwiatki.
Kwiaty otwierają się tylko przy słońcu i przekwitają po jednym dniu. Podczas kwitnienia wydzielają zapach migdałów. Słupek i pręciki dojrzewają równocześnie. Kwiaty zapylane są przez motyle. Roślina miododajna.
Kwitnie - od maja(czerwca) do września(października).
Owoc - jajowata, jasnobrunatna lub szara, zaostrzona dwukomorowa, naga torebka, otoczona kielichem, zawierająca maksymalnie do 4 nasion. Jedna roślina wytwarza około 500 nasion. Nasiona są ciemnobrunatne, odwrotnie jajowate, drobno brodawkowate, w górze zaokrąglone.
Korzenie - system korzeniowy silnie rozwinięty, wytrzymały na susze. Korzenie główne (palowe), z pionowymi rozłogami wrastają w głąb ziemi na 2-4 m. Odrastające od nich poziomo, na dużej głębokości korzenie boczne w odległości 1-2 m od korzenia głównego ponownie pionowo wrastają w ziemię. Na korzeniach bocznych jesienią wyrastają pączki przybyszowe, a z nich roślina tworzy nowe odrosty.
Rozwój - hemikryptofit, czasami geofit. Rozmnaża się przez nasiona oraz przez kłącze. Nasiona dojrzewają w glebie, kiełkują jednak dość słabo. Bez szkody znoszą przebywanie w układzie pokarmowym ptaków, które mogą je w ten sposób przenosić na duże odległości. Zachowują zdolność kiełkowania nawet przez 20 lat. Jednak w uprawach rolnych roślina rozmnaża się głównie wegetatywnie.
Siedlisko - rośnie na polach, przydrożach, terenach ruderalnych, nasypach, pastwiskach, w ogrodach. Występuje zarówno na glebach gliniastych, jak i na piaskach. Preferuje gleby lekkie, stanowiska suche, ale występuje na wszystkich typach. Na polach najczęściej zachwaszcza uprawy zbożowe, kukurydzę, prawie wszystkie uprawy jednoroczne i wieloletnie.
Jest rośliną światłolubną. Rośnie rozesłana na ziemi, jak długo ma dostateczną ilość światła.
Przed kwitnieniem powój polny łatwo pomylić z rdestówką powojowatą (powój - liście strzałkowate; rdestówka - liście bardziej sercowate), a w czasie kwitnienia - z kielisznikiem zaroślowym, który ma śnieżnobiałe kwiaty, ale bez zapachu. Powój polny posiada wonne kwiaty i mleczny sok.
Dodam od siebie, że kwiaty i liście powoju są mniejsze, drobniejsze niż kwiaty kielisznika, którego pręciki i słupek, a także dno kwiatu są białe.
Roślina trująca - ziele i korzeń zawierają flawonoidy, kwas kawowy, żywice, garbniki i związki kumarynowe, glikozyd konwolwulina. Roślina zawiera 5 % trującej konwolwuliny - często zatruwają się konie. Kozy, bydło, owce i ptaki są odporne na te związki. Najsilniej trujące są nasiona.
Roślina lecznicza - w medycynie ludowej stosowano napar z powoju polnego leczenia ran, zaparć i regulacji miesiączki, a także do pielęgnacji włosów. Obecnie ziele stosuje się w mieszankach ziołowych o działaniu przeczyszczającym. W lecznictwie stosowane są kwiaty lub kwitnące ziele, świeże lub suszone.
W uprawach rolnych jest uporczywym chwastem. Dla uprawianych roślin stanowi duże zagrożenie. Może całkowicie zagłuszyć rośliny, a obciążając łodygi zbóż powoduje ich wyleganie. Nie zuboża natomiast gleby w składniki pokarmowe, gdyż pozyskuje je z głębszych warstw gleby. Występuje głównie w uprawach kukurydzy, zbóż, a sporadycznie także buraków.
Jest trudny do wytępienia. Nawet z bardzo małego fragmentu kłącza może wyrosnąć nowa roślina. W uprawach rozmnaża się głównie przez kawałki kłącza, które są rozprzestrzeniane podczas mechanicznej uprawy gleby. Orka i inne zabiegi uprawowe tylko pobudzają go do tworzenia nowych rozłogów i wzrostu, nie niszczą go, gdyż rozłogi korzeniowe znajdują się głęboko, poza zasięgiem pługa. Mimo regularnego niszczenia odrostów roślina utrzymuje się przy życiu przez dwa lata, nim wyczerpie zgromadzone w korzeniach substancje zapasowe. W tym czasie może wytworzyć dziesiątki nowych odrostów. Jest trudny również do zwalczenia chemicznego, jest bowiem dość odporny na zawarte w herbicydach środki chemiczne.
źródło 1, źródło 2,
Uwaga! W polskiej Wikipedii, przynajmniej na dzień dzisiejszy, załączone do opisu powoju polnego zdjęcia przedstawiają... kielisznika zaroślowego (porównaj z Wikipedią angielską - źródło 3), którego przedstawiam TUTAJ.
.88.80.
Ech, lato!... No i ten skakunek :D
OdpowiedzUsuńBez lata ani rusz :-) Skakun płochliwy, po jednym zdjęciu uciekł.
UsuńSkakun z piątego zdjęcia udał Ci się zacnie.
OdpowiedzUsuńKwiaty ładne ale sama roślina to utrapienie, rozrasta się na miliard strona do tego wiąże ze sobą inne rośliny - pamiętam z dzieciństwa gdy uczono mnie pracować kosą, męka z powojnikiem była.
Ale urokliwa bardzo - zwłaszcza na twoich zdjęciach.
Dziękuję. W mojej okolicy powoju na polach nie widuję, a i na łąkach zdarza się nieczęsto. Czytałam jednak o jego inwazyjnych skłonnościach i trudnościach z wyplenieniem.
UsuńSliczne. Bardzo lubie taki dziki powój. No i skakun :} Skakuny sa dowodem na to, ze nawet cos tak straszliwego i ohydnego jak pajaki, moze byc slodkie!
OdpowiedzUsuńWidzę, że skakun robi furorę :-) Niestety, jak dotąd dysponuję chyba tylko tym zdjęciem. Schował się pod kwiatkiem nim zdążyłam dostosować ustawienia aparatu do następnego zdjęcia. W każdym razie, mam nieodparte wrażenie, że skakuny mają rzęsy ;-) Co uważasz?
UsuńW naturze te ładne kwiaty zadziwiają mnie kształtem, wdzięcznym łukiem rozchylających się płatków, tutaj dodaję jeszcze ich wyrazistość i przywoływane wspomnienie ciepłych dni. Właśnie! Gdy zobaczyłem na swoim blogu małą ikonkę pierwszego zdjęcia powoju, pomyślałem: Anika wyciąga zapasy ze spiżarni.
OdpowiedzUsuńCzasami powój rośnie w jakimś malowniczym miejscu, że naprawdę warto go sfotografować, a przynajmniej popatrzeć. Mam nadzieję, że letnich zapasów wystarczy mi do przednówka ;-). Poza tym, latem tyle się działo i tak wiele roślin kwitło, że nie sposób było przedstawiać je na bieżąco. Za to teraz jest okazja.
UsuńWspomnienie letniej łąki. Powoje są bardzo ładne. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńO, tak! Wspomnienie letniej łąki :-) Pozdrawiam
Usuń