To nie kwiat, na którym zasiadł, był olbrzymi, lecz on był malutki - miał najwyżej półtora centymetra długości. Mały brązowy motylek sunął po niewielkiej scenie, akurat oświetlonej wąskim promieniem słońca. Nie dbał o widownię, w skupieniu spijając nektar z kolejnych maleńkich kwiatków. A widownia? No cóż, zahipnotyzowana nieśpiesznym, niemal ekstatycznym tańcem motylka, jego niepłochliwością i, wręcz niepodobną dla większości motyli (co to fruwają z kwiatka na kwiatek) "wiernością" temu jednemu baldachowi - nieporadnie rejestrowała przebieg spektaklu.
Teraz owa widownia marzy, by kiedyś zrobić choćby jedno zdjęcie, które samo w sobie będzie baśnią o uroczym motylku, tańczącym w świetle promienia słońca pośrodku wielkiego ciemnego lasu.
|
Mały brązowy motylek |
|
Mały brązowy motylek |
|
Mały brązowy motylek |
|
Mały brązowy motylek |
|
Mały brązowy motylek |
|
Mały brązowy motylek |
Niestety, widownia nie ma pojęcia jaki to motylek, ani jaki to kwiat...
Zdjęcia zostały poddane ponownej obróbce w styczniu 2020 r. Poniżej, na pamiątkę, pozostawiam jeden z pierwotnie opublikowanych kadrów.
|
Mały brązowy motylek |
t19.21.
Nooo ja akurat nie wiem, co to za śliczny mały motylek :), a roślina to marchew zwyczajna, dzika? Hmm ... ale przecież robiłaś już zdjęcia takiej marchwi i to nie raz, więc pewnie byś ja rozpoznała ... Podagrycznik ?
OdpowiedzUsuńMarek z Wlkp.
ale podagrycznik kozią stópkę też już cyknęłaś kilka razy ... hmmm ... nie wiem :)
UsuńMarek z Wlkp.
Też obstawiam podagrycznik. Motylka poszukał bym pośród miernikowców.
UsuńSzukałam wśród miernikowców i nie spotkałam.....
UsuńNa marchew jest jeszcze za wcześnie. Podagrycznik też to nie jest. Sfotografowałam już liście tej rośliny (dość sporo jest jej w zacienionych miejscach). Gdy ustalę gatunek, to ją przedstawię - przypuszczam, że jest pospolita.
UsuńJeżeli chodzi o kwiat to sądzę, że to barszcz zwyczajny a motylek, którego też pokazywałam na złocieniu wydaje mi się być raczej ćmą.........ale chociaż poświęciłam sporo czasu na oznaczenie go nie udało mi się dopasować do niego żadnego widzianego w sieci.
OdpowiedzUsuńBarszcz zwyczajny .. hmm kto wie kto wie, liście dałyby odpowiedź. A pomijając już co to jest, to niesamowite są te świetlne monetki w tle :) Motylek ćmowy uroczy. Tyle piękna jest wokół nas..
UsuńMarek z Wlkp.
Dziękuję za tyle wysiłku i zaangażowania :-) Jednak to nie jest barszcz zwyczajny. Ta roślina ma liście trójkątne w zarycie, składające się z kilku głęboko wycinanych liści. O motylku mogę powiedzieć tylko tyle, że był maleńki. Myślę, że rozpiętość skrzydeł nie przekraczała 2-3 cm.
UsuńMarku, te świetlne monetki (bokeh) powstają dzięki małej głębi ostrości, jaką daje mi obiektyw Pentacon. Właśnie dlatego go lubię, mimo, że trudno jest złapać ostrość, a gdy obiekt się porusza, zrobienie ostrego zdjęcia graniczy z przypadkiem, łutem szczęścia.
UsuńZidentyfikowałam wreszcie tę "tajemniczą" roślinę - to trybula leśna. Pozdrawiam :-)
trybula ... bingo :) te bardziej ostre zdjęcia podobają mi się, ale tutaj te monetki wyszły super razem z trybulą i motylkiem
UsuńMarek z Wlkp.
Anika jest teraz innym kwiatkiem i nazywa się „Moje zaczytanie”?
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny z przyjemnością przeczytałem Twoje słowa.
Oj, potrafisz dobrze pisać.
Tak :) Kolejny piękny wpis Aniki.
UsuńMarek z Wlkp.
Nie, nie jestem innym kwiatkiem :-) Cieszę się, że Ci się podobało, Krzysztofie.
UsuńMarku, również dziękuję, zwłaszcza, że pisałam niemal na kolanie :-)
talent :)
UsuńMarek z Wlkp.
Dokładnie tak: talent. :-)
UsuńPięknie opisany, cudne zdjęcia niech tam będzie co chce ważne, że z ogromną przyjemnością się go ogląda i czyta. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za te słowa: "niech tam będzie co chce ważne, że z ogromną przyjemnością się go ogląda i czyta". Oby wena i umiejętności dopisywały :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuń