Któregoś wiosennego dnia wybrałam się tam niczym turystka i sfotografowałam to, co wpadło mi w oko. Na początek powitał mnie i bardzo mile zaskoczył widok ogromnego kolorowego muralu.
Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle – trójwymiarowy mural na poznańskiej Śródce na budynku przy ul. Śródka 3/Rynek Śródecki/ul. Filipińska, odsłonięty 1 października 2015. Malowidło powstało w oparciu o zdjęcie pochodzące z lat 20. XX wieku. Autorem koncepcji jest Radosław Barek |
Niestety, obcięłam nieco jego prawą stronę, gdyż moje poczucie estetyki boleśnie ranił stojący tam granatowy kiosk-kontener. W takim miejscu pasowałaby jedynie coś w stylu domku z piernika.
Tak zachwycił mnie mural, że omal przegapiłabym kościół otoczony wysokimi drzewami.
Kościół pw. św. Małgorzaty Panny i Męczenniczki – gotycki, zabytkowy kościół stojący na skraju nieistniejącego już Rynku Śródeckiego (historycznie zachowany w postaci nazwy ulicy) - naprzeciwko muralu. Świątynia powstała w I połowie XIII w. (pierwsza wzmianka pochodzi z 1253 r.). |
Ruszyłam dalej przed siebie dość wąską ulicą o nazwie... Śródka. Wkrótce ogarnęło mnie jakieś przeświadczenie, że jest to miejsce (ta cała dzielnica) pełne... chyba brakuje mi właściwego określenia. Czegoś pomiędzy kontrastem a sprzecznością, a jednocześnie żywiołową determinacją w parciu do przodu, by nadrobić stracony czas. I w tym wszystkim jest specyficzna harmonia, pasująca do tego miejsca.
Czy to odczucie było trafne, czymkolwiek uzasadnione?
ulica Śródka w Poznaniu |
Wąska ulica, z lewej tonąca w cieniu, z prawej rozświetlona słońcem. Pośród starej zabudowy pojawiły się nowe budynki. Pomiędzy stonowane barwy cegieł i beżowe tynki całkiem zgrabnie wdzierają się żywsze kolory i formy. Jest ciasno, ale znajdzie się miejsce na kolejną budowlę.
Hotel Śródka Poznań przy ul. Śródka 6 |
Po jednej stronie ulicy trwają roboty budowlane, po drugiej zaś sielanka - ciąg knajpek, kawiarni i restauracji, gdzie można coś przekąsić, odpocząć i porozmawiać. Wszędzie jest blisko - na pocztę (żółtawy budynek na wprost), do niewielkich sklepów, a nawet do kina.
ulica Śródka w Poznaniu |
Na Śródce jest wiele kafejek i knajpek, gdzie można miło spędzić czas |
Poruszając się po uliczkach z aparatem fotograficznym, nikogo nie niepokoiłam i pozostawałam niezauważalna. Turysta w tym miejscu to teraz normalka.
Nie mogłam się powstrzymać! Kobieta w żółto-czarnym płaszczu siedząca pod żółto-czarną markizą. Ta "zbieżność" wydała mi się odzwierciedleniem dążenia dzielnicy Śródka do osiągnięcia swoistej harmonii - z resztą miasta, starego z nowym, długoletniej izolacji i obecnego otwarcia na świat - po swojemu i z fantazją!
Klasztor filipinów w Poznaniu – niewielki zespół klasztorny utrzymany w stylu późnobarokowym znajdujący się na poznańskiej Śródce przy ulicy Filipińskiej. Obecnie mieści się tam Katedralna Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna I Stopnia oraz Gimnazjum Katedralne |
Na tym niewielkim skrawku ziemi ostało się parę zabytków, a nowa zabudowa jest urozmaicona i nieźle wkomponowana.
Zabudowa mieszkalna przy ul. Cybińskiej na Śródce |
Chwilę później stoliki zostały znów zajęte przez turystów strudzonych zwiedzaniem zapewne Katedry Poznańskiej i Ostrowa Tumskiego. Ta dzielnica naprawdę tętni życiem!
Stoliki restauracyjne na ul. Ostrówek na Śródce |
Restauracja Dynx przy ul. Ostrówek |
Także ten budynek potwierdza moje odczucia. Przeszłość łączy się z teraźniejszością - otwarcie i ze swobodnym rozmachem. Trochę zaskakuje i... zyskuje, przynajmniej na komforcie :-)
Budynek mieszkalny przy ul. Ostrówek, tuż przy Wartostradzie (ścieżce pieszo-rowerowej wzdłuż rzeki Warta) |
Spojrzenie w drugą stronę, ku rzece. Na moście Mieszka sznury samochodów, tramwaje, uliczny zgiełk, dołem zaś cicho płynie rzeka. Nie wiem czy ryby z Cybiny nadają się do spożycia, nigdy też nie pojęłam na czym polega zamiłowanie do wędkowania, jednak popieram każdą formę relaksu na łonie natury :-)
Po lewej Most Mieszka, po prawej (niewidoczny na zdjęciu) most Biskupa Jordana, a pośrodku cisza, spokój i rybki :-) |
Z ulicy Ostrówek, będącej przedłużeniem ulicy Śródka, wstępuję na most Jordana. Po lewej nowoczesny budynek centrum interpretacji dziedzictwa - Brama Poznania ICHOT.
Brama Poznania ICHOT (Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego) – placówka zajmująca się prezentowaniem historii Ostrowa Tumskiego. Jest elementem Traktu Królewsko-Cesarskiego. Zwiedzanie centrum ma być z założenia wstępem do pobytu na Ostrowie Tumskim |
Brama Poznania ICHOT znajduje się na Śródce w pobliżu mostu Jordana i jest połączona z Ostrowem Tumskim (gdzie w Katedrze spoczywają pierwsi polscy władcy) przeszkloną kładką (63 m dł.) przebiegającą nad rzeką Cybiną do przyczółka Śluzy Katedralnej. |
Pozostałości Śluzy Katedralnej (Dom Schleuse) na Ostrowie Tumskim, zbudowanej w latach 1834-1839. Widok po przebudowie w ramach ICHOT |
Ożywienie i pozytywne zmiany w dzielnicy Śródka rozpoczęły się ponad 10 lat temu, gdy wybudowano most, na którym dozwolony jest ruch pieszy i rowerowy. Dzięki niemu Śródka, po blisko 40 latach izolacji, odzyskała istniejące od tysiąca lat połączenie z Ostrowem Tumskim.
Widok na ul. Ostrówek z mostu Biskupa Jordana (na cześć pierwszego biskupa diecezji poznańskiej i Polski.) łączącego prawobrzeżną Śródkę z Ostrowem Tumskim. Most, którego stalowe przęsło nurtowe ma rozpiętość 70 m, otwarto 7 grudnia 2007 r. |
Urokliwy most Jordana szybko zyskał sympatię zakochanych.
Kłódki miłości na moście Jordana |
Kłódki miłości na moście Jordana |
Uśmiechnęłam się na ten widok - kłódki zakochanych (trochę zabobonne, czyż nie?) na poręczach mostu prowadzącego wprost do... kościoła katedralnego :-)
Kłódki miłości na moście Jordana. W tle zabudowa Ostrowa Tumskiego - Bazylika Archikatedralna św. Piotra i św. Pawła w Poznaniu – jeden z najstarszych polskich kościołów i najstarsza polska katedra (od 968 r.) |
Teraz, zwłaszcza gdy na Śródkę mogę dojechać rowerem (ścieżką rowerową wzdłuż rzeki), lubię zaglądać do tej dzielnicy. Uważam, że ma duże szanse stać się perełką Poznania.
Poniżej garść przydatnych linków dla zainteresowanych:
Śródka - informacje o dzielnicy Poznania i jej historii - link, link,
Brama Poznania ICHOT - link, link, link,
Mural na Śródce - link, link, link, link,
Kościół św. Małgorzaty w Poznaniu - link,
Klasztor filipinów w Poznaniu - link,
Most Biskupa Jordana - link, link, link,
Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu - link,
Cześć, w pierwszej chwili myślałam, że pierwsze zdjęcie to obraz, dopiero po przeczytaniu postu zrozumiałam że patrze na mural. Zdjęcie pierwsze absolutnie mnie zachwyciło. Rozwijasz się fotograficznie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ania
Dziękuję :-) A mural naprawdę jest olśniewający, warto zobaczyć!
UsuńPodoba mi się ten post i to bardzo. Poznań mnie bardzo ciekawi, jest moim celem, bo jeszcze tam nie byłam, a bardzo chcę. Mural jest oszałamiająco piękny, prawdziwe cudo. Cudowny spacer, bardzo mi było przyjemnie. Lubię takie zdjęcia, lubię takie posty. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, Agnieszko, że mogłam pokazać kawałek mojego miasta :-) Ten mural był nominowany w plebiscycie „7 Cudów Polski 2016”, organizowanym przez National Geographic Traveler.
UsuńŚwietny krajoznawczy materiał. Czyżbyś zmieniała zainteresowania?
OdpowiedzUsuńPisałam kiedyś, że zamierzam rozszerzać horyzonty, głównie z powodu kurczących się zasobów naturalnych ;-) Dziękuję
UsuńŚwietny reportaż - piękne zdjęcia, bardzo kolorowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że i taka tematyka przypadła Tobie (Wam) do gustu :-) Pozdrawiam i dziękuję :-)
UsuńZdjęcia jak z innej bajki. Ma się wrażenie patrzenia na scenki z małego miasteczka nad Morzem Śródziemnym.
OdpowiedzUsuńJakieś 18 lat temu spędziłem jesień i zimę na Śródce, najdziwniejszą zimę w moim życiu. Wtedy trochę inaczej wyglądały ulice. Do dzisiaj gdy zdarzy mi się przejeżdżać tamtędy, szukam wzrokiem miejsca w którym stał mój wóz mieszkalny.
O, ja też byłam zaskoczona wyglądem i atmosferą tej dzielnicy, która udzieliła mi się gdy tylko się tam znalazłam. Przyglądałam się wszystkiemu ze zdumieniem i to bardzo pozytywnym. Wiele się tam zmieniło (przedtem byłam tam zaledwie dwa razy).
Usuńbardzo bardzo urocze te uroki, powiem wręcz, bardziej nawet urocze niż uroki niejednego piąteczku czy sobótki :D
OdpowiedzUsuńMarek z Wlkp.
a tak swoją drogą, to wydaje mi się jakbym ten mural już widział, ale to chyba niemożliwe. czy Ty czasem nie pisałaś już o nim ? u mnie też zrobili mural, twarze trzech powstańców wielkopolskich z tutejszych okolic. jest ok, ale ten jest bardziej energetyczny, jak z piernika :D
UsuńMarek z Wlkp.
Ja nigdy nie wspominałam o tym muralu, ba, wcześniej o nim ani nie słyszałam, ani nie widziałam. Poprzednio byłam na Śródce kilka lat temu, kiedy malowidła jeszcze nie było, a wcześniej - dawno temu, jako nastolatka wybrałam się do kina.
UsuńKeep working ,impressive job!
OdpowiedzUsuńThank you :-)
Usuń