Jest to piękna, efektowna, wręcz szlachetna róża, jednak tuż obok rośnie inna odmiana o pomarańczowoczerwonych kwiatach, która równie (chyba bardziej!) mi się podoba.
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
Dodane w czerwcu 2020
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
 |
| róża Mein Munchen |
-------------------------------------------
Róża 'Mein Munchen' - odmiana róży wielkokwiatowej wyhodowana w 1987 r. przez Anne Gowans Cocker (Szkocja)
Grupa - Floribunda
Pokrój - krzew rośnie równomiernie i zwięźle. Jest średnio wysoki, z prostymi, silnymi pędami.
Wysokość - 60-80 cm
Szerokość - 40-60 cm
Kwiaty - żółtopomarańczowe kwiaty zdają się być krótko trzymane w naczyniu z czerwoną farbą, więc tylko brzegi płatków są przebarwione. Kwiaty duże i pełne (do 24 płatków), środek kwiatu widoczny.
Kolor kwiatów - żółty, pomarańczowy, czerwony
Średnica kwiatów - 8-10 cm
Zapach - delikatny, lekki, słodki
Kwitnie - obficie od (czerwca)lipca do września (i dłużej), dwa razy w sezonie
Liście - ciemnozielone do brązowych, średniej wielkości, skórzaste, błyszczące
Korzenie - bardzo głęboki system korzeniowy
Stanowisko - słoneczne, ewentualnie półcień
Zalecany okres sadzenia - jesień i wiosna, 5-7 sztuk na 1 m kw.
Trudność uprawy - łatwa
Odmiana odporna na choroby grzybowe
Gleba - żyzna, przepuszczalna
Mrozoodporność - do -20,6 st. C
link 1, link 2, link 3, link 4,
u81.63. (234)
Róże to piękne kwiaty niezależnie od koloru, a jeśli są pachnące... to czegóż chcieć więcej? :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJest tyle odmian różniących się... wszystkim - kolorem, odcieniem, wielkością, pokrojem, kształtem, zapachem, liśćmi itd., że stałam się nieco wybredna (po poznaniu zaledwie kilkunastu odmian ;-D) i jedne podobają mi się bardziej, a inne mniej. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :-)
UsuńCudna odmiana:)
OdpowiedzUsuńTak :-)
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńMarek z Wlkp.
Przekażę )
UsuńBu-ha-ha! To świetle Twego zaskakującego rozpływania się nad dość nijakimi kadrami z kolejnego wpisu. Oto Pan Różarz Wielki na temat przedstawionej tu odmiany ma do powiedzenia tyle: piękna.
UsuńAni czy ją znasz/nie znasz, lubisz/nie lubisz, ani tradycyjnej już garści ciekawostek i
wynurzeń hodowcy. Oczywiście, doskonale wpasowałeś się w stylistykę pozostałych wypowiedzi, a wszystkie one sprawiają tyle satysfakcji, że więcej nie dźwignę.
Zdecydowanie wybieram złoto :-D
Piękny kwiat i piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWspaniałe kształty i takie wibrujące barwy. I świetnie pokazałaś ich urodę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć nie jestem pewna czy określenie "wibrujące barwy" nie powinno mnie zaniepokoić... Skoro jednak nie jestem w stanie panować nad kolorystyką zdjęć, to nie będę się zamartwiać :-) Pozdrawiam
UsuńAle soczyscie! Pieknie!
OdpowiedzUsuńDzięki )
Usuńwitam mam pytanie do pani,czy wie pani może jak ta odmiana rozy o pomaranczowo-czerwonych kwiatach sie nazywa-ta ktorą pani uważa za ladniejszą? uwielbiam to połączenie i bardzo chciałabym miec to cudo w ogrodzie a pani zdanie bardzo mnie interesuje
OdpowiedzUsuńRóża 'Super Trouper'. Opisałam ją we wpisie https://chwilezachwycone.blogspot.com/2020/01/roza-super-trouper.html
UsuńPo latach mogę wyrazić taką opinię, że uroda kwiatów róż oglądanych w ogrodzie botanicznym bywa zmienna, uzależniona zapewne od warunków pogodowych w danym sezonie. Bywają lata, kiedy kwiaty róż zdumiewają swym pięknem, kształtem, barwą, budową i kondycją, a w innym sezonie kwiaty są jakieś nieudane, nieliczne i nietrwałe. Tak jest właśnie w tym roku, chyba na początku sierpnia usunięto już niemal wszystkie kwiatostany.
Możliwe, że niektóre krzewy zakwitną ponownie, zobaczymy, ale marzą mi się jakieś nowe odmiany (w botaniku od lat są te same).