Dziś poprószył śnieg, a ja przypomniałam sobie tawuły kwitnące niewyobrażalną ilością białych kwiatków - cudowną wiosenną śnieżycę. Czekam na nią z niecierpliwością.
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła van Houtte'a |
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła van Houtte'a |
Teraz pozwólcie mi na krótki, zimowy przerywnik. Chciałabym opowiedzieć o dwóch zdjęciach.
Pierwsze z nich powstało cztery lata temu, gdy właśnie weszłam w posiadanie kompaktu Sony. Była wtedy akurat piękna, śnieżna zima. Może dlatego zdjęcie to uznałam za całkiem udane i dotąd nie usunęłam? Ustawienie aparatu - oczywiście, pełna automatyka (zielona ikonka). To taki mały dowód na to, że będąc nawet zupełnie (foto)zielonym, można pstryknąć fajne zdjęcie :-)
|
Sony DSC HX20V, przysłona f5, czas 1/500 s, ogniskowa 35,46 mm, ISO 100 |
Zdjęcie poniżej zrobiłam na początku marca ubiegłego roku. Przysypane białym puchem rzędy samochodów, śnieg na jezdni i chodnikach nietknięty ludzką stopą, światła i długie cienie oraz odczucie ulotności tej scenki, którą w każdej chwili mogły zaburzyć czyjeś ślady, zachęciły mnie do wzięcia w rękę aparatu. To jedno z moich pierwszych zdjęć zrobionych w trybie preselekcji czasu - w nocy (bez lampy), aparat unieruchomiony (ale nie na statywie) i prawdopodobnie - z samowyzwalaczem ustawionym na 2 sekundy.
Od tego czasu wielokrotnie zmieniałam ustawienia aparatu i widocznie tyle namieszałam, że nijak nie mogę uruchomić samowyzwalacza, czyli spowodować zadanego opóźnienia zwolnienia migawki, które jest mi potrzebne do wyeliminowania wpływu drgań wywołanych przez naciśnięcie spustu.
W każdym razie to zdjęcie, jak na pierwszą próbę, wyszło całkiem, całkiem.
|
Nikon D50, przysłona f8, czas 10 s, ogniskowa 40 mm, ISO 200 |
Na tym kończę temat zimy i zapraszam na ciąg dalszy wiosennej śnieżycy.
|
Tawuła van Houtte'a |
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła van Houtte'a |
Któregoś razu, robiąc zdjęcia tawuł, eksperymentowałam z lupą ustawianą bliżej lub dalej od obiektywu. Oto rezultaty:
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła białe kwiaty |
|
Tawuła białe kwiaty |
Na takie widoki trzeba nam poczekać jeszcze przynajmniej trzy miesiące...
r13.47. (68)
zdjęcia tawuł, tawuła białe kwiaty, białe tawuły zdjęcia, białe tawuły chwile zachwycone,
Bardzo lubię wszystkie tawuły. Tę chyba mam w ogrodzie, ale jeszcze niewielka.
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne. Oby do wiosny:):):):)
Dziękuję! Czekamy, czekamy - wiosno, nadejdź prędko!
UsuńTrzy miesiące, czyli już niedługo :) Bardzo lubię tawułę. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dużo wcześniej pojawią się inne oznaki wiosny. Dziękuję :-)
UsuńZdjęcia piękne! I te wiosenne, i te zimowe.
OdpowiedzUsuńBiałe samochody w rządkach jakoś tak nierealnie wyglądają - prawie przestałam oddychać, gdy wpatrywałam się w to zdjęcie w powiększeniu! ;-)
Dziękuję! Te samochody przysypane śniegiem, jak i wszystko dookoła, sprawiały wrażenie jakiejś układanki z klocków. Musiałam to pstryknąć :-)
UsuńOba zdjęcia zimowe są świetne - mam nadzieję że taka piękna, śnieżna zima jeszcze do nas zawita, bo na razie jest tylko mróz:/ Piękne zdjęcia tawuły, zauważyłaś że lubią ją takie malutkie, beżowo-czarne żuczki? Zawsze sporo ich siedzi na kwiatach, robią za dodatkową dekorację:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi. Na pewno śnieg popada, bo co by to była za zima?
UsuńNa tawułach i właściwie wszystkich kwiatach są owady, czasem bardzo małe - siedzą w stołówce :-) Pozdrawiam
Śliczne zdjęcia. Może kiedyś też będę potrafił takie zrobić.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Na pewno będziesz robił świetne zdjęcia, dużo lepsze od moich :-) Pozdrawiam
UsuńZimy nie lubię, ale podobają mi się oba zimowe zdjęcia, mimo że są bardzo różne w nastroju. Tawuły chyba kojarzę, chociaż nie wiedziałem, że tak się nazywają. Czy one nie pachną w taki dziwny, drażniący sposób?
OdpowiedzUsuńTawuły to krzewy często sadzone na miejskich skwerach lub wzdłuż chodników. Moim zdaniem pachną ładnie i niezbyt intensywnie, ale to moje odczucie.
UsuńCieszę się, że zdjęcia Ci się podobają :-)
Oj, tak: tawuła oszałamia ilością kwiatów, a świeży, czysty śnieg bez śladów ma urok, omalże hipnotyzuje. Gratuluję zdjęć, zwłaszcza zimowych. Wczoraj byłem na łazędze, padał śnieg, było szaro, no i ledwie parę zdjęć zrobiłem jako takich, żadnego dobrego.
OdpowiedzUsuńDziękuję. A ja ostatnio prawie wcale nie robię zdjęć...
UsuńNie dziwię się: przy tym szarym świetle zimowym Anika spogląda wstecz i widzi letnie obrazy.
UsuńTawuła jest ładnym krzewem, ale teraz chciałbym się nacieszyć zimą
OdpowiedzUsuńJest ku temu najlepsza okazja ;-) Ciekawe czy i kiedy spadnie śnieg?
UsuńPiękne zdjęcia, i te wiosenne, i zimowe! To z lupą jest genialne, muszę kiedyś to wypróbować. ;) Super pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do siebie: ptasieslady.blogspot.com
Bardzo dziękuję i podziwiam Twoją pasję do fotografowania ptaków. Pozdrawiam i życzę powodzenia w fotograficznych eksperymentach :-)
UsuńFantastycznie tawuła się prezentuje na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńMamy w ogrodzie jedną tawułkę i pstrykałam jej w ubiegłym roku fotki, ale ciężko mi było jej zdjęcia zrobić z bliska.....brak mi umiejętności posługiwania się nawet moim canonem.
Zdjęcia zimowe kapitalne.
Pozdrawiam zimowo.....
Bardzo mi miło! Twoja tawuła zakwitnie za kilka miesięcy - spróbuj znowu, do skutku! Na pewno Ci się uda! Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńach co blog :) zawsze poprawia mi nastrój, gdy go sobie poczytuję; super post, poprzedni też:)
OdpowiedzUsuńanonimowy z wlkp.
Cały czas staram się utrzymywać nastrój na wysokim, pogodnym poziomie - swój, Twój i każdego, komu dokucza szaruga i krótkie, zimne dni. Dziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńOOOO...tawółka :p jedna z moich ulubionych krzewinek. Na mojej działce mieliśmy tawułę wczesną, też śliczna :)
OdpowiedzUsuńpodobały mi się eksperymenty z lupą :p
Zbyt słabo znam się na roślinach, więc nie jestem w stanie określić gatunków tawuł na moich zdjęciach. Ciągle mam kłopot, by odróżnić tawułę wczesną od szarej...
UsuńDziękuję i pozdrawiam :-)