9 stycznia 2013

Marchew w śnieżnej odsłonie

Późnojesienna i zimowa pora to trudny czas dla początkującego amatora fotografii, przynajmniej dla mnie. Wszystkie rośliny straciły koloryt - są szare, spłowiałe, brązowe lub niemal czarne. Trudno znaleźć ciekawy obiekt i móc (potrafić) go efektownie przedstawić. Stąd przerwa w moich wpisach.
Na szczęście wczoraj przyszedł mi z pomocą śnieg - zakrył szarzyznę tła i przystroił wraki roślin. Marchew zwyczajna - to od niej się "wszystko" zaczęło i nadal jest moim ulubionym obiektem fotografowania. Dlatego, gdy przyszedł lekki mróz i zaczęło prószyć, zaplanowałam wyprawę na moją łąkę. Zdjęcia powstały wczoraj (odczekały 24 h kwarantanny) i dziś kilka z nich przedstawiam. Mam nadzieję, że udało mi się uzasadnić moją słabość do tej rośliny, która nawet będąc martwą, potrafi zmieniać swoje oblicze.
Kiedy jest sucho, jej baldachy są otwarte, wręcz wywijają się na zewnątrz, ale gdy zaczął padać śnieg (wzrosła wilgotność), baldachy zacisnęły się w malownicze kule, chwytając śnieg "garściami".

Marchew zwyczajna - styczeń
Marchew zwyczajna - styczeń
Marchew zwyczajna - styczeń
Marchew zwyczajna - styczeń
Marchew zwyczajna - styczeń
Marchew zwyczajna - styczeń



marchew zwyczajna, marchew zwyczajna zimą zdjęcia, baldachy marchwi suche zdjęcia, śnieg na marchwi zwyczajnej, sucha marchew zwyczajna zdjęcia, marchew zwyczajna w styczniu, marchew zwyczajna grafika wygląd, marchew zwyczajna chwile zachwycone styczeń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz