2 maja 2017

Wiosennych klonów pięć

Przedstawiam dziś wiosenne liście i kwiaty pięciu gatunków klonów. Z jednym wyjątkiem - na kwitnienie klona palmowego trzeba jeszcze trochę poczekać.

Klon palmowy (Acer palmatum Thunb.) – gatunek drzewa należący do rodziny mydleńcowatych (Sapindaceae). Rośnie powoli osiągając do 8 m wysokości, korona parasolowata. Pochodzi z Japonii i Korei Południowej (10 kwietnia)
Klon palmowy (Acer palmatum Thunb.) – liście głęboko wycięte, o piłkowanych brzegach, o średnicy do 10 cm, 5-7 klapowe. Kolorystyka liści zależna od odmiany - od zielonej poprzez pomarańczową do ciemnoczerwonej (10 kwietnia)
Klon palmowy (Acer palmatum Thunb.) – ze względu na ozdobne liście uprawiany jako jest drzewo ozdobne. Wyhodowano ponad 300 odmian. Na zdjęciach intensywnie ciemnoczerwone liście odmiany 'Atropurpureum'
Klon palmowy (Acer palmatum Thunb.) – kwitnie w maju i czerwcu, po rozwinięciu liści. Drobne, czerwonopurpurowe kwiaty mają 5-działkowy kielich, 5-płatkową koronę, 1 słupek i 8 pręcików.

Klon zwyczajny gościł już na moim blogu kilka razy, pokazuję zatem tylko rozwijające się już pąki liściowe oraz kwiaty.

Klon zwyczajny, klon pospolity (Acer platanoides L.) - pąki liściowe (9 kwietnia)
Klon zwyczajny, klon pospolity (Acer platanoides L.) tworzy jedne z większych kwiatów wśród wszystkich gatunków klonów. Są one zebrane na szczytach pędów w wyprostowane, żółtozielone baldachogrona (9 kwietnia)

Klon jesionolistny także pokazywałam parę razy, ale przyznaję, że gdy zobaczyłam takie pąki liściowe, wcale nie byłam pewna czy to on. Dlaczego? Bo najczęściej, wczesną wiosną widuje się pąki... kwiatowe. Pąki te znajdowały się na pędach, które wyrosły w formie krzewiastej (możliwe, że ze ściętego pnia), albo było to na tyle młode drzewo, że jeszcze nie owocuje, a zatem i nie kwitnie. Klon jesionolistny zaczyna owocować (i to obficie) około piątego roku życia.

Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - pąki liściowe na niekwitnących pędach odroślowych (27 marca)

Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - młode liście na niekwitnących pędach odroślowych  (9 kwietnia)

Nie wszystkie klony jesionolistne mają tak efektowne pod względem koloru kwiaty męskie (mogą być bardziej zielone).

Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - kwiaty męskie rozwijają się już w drugiej połowie marca. Męskie osobniki klonów jesionolistnych są jednymi z najwcześniej kwitnących na wiosnę drzew  (1 kwietnia)
Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - kwiaty męskie  (1 kwietnia)
Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - kwiaty żeńskie zakwitają 2-3 tygodnie później niż kwiaty męskie, około połowy kwietnia. (24 kwietnia)
Klon jesionolistny (Acer negundo L.) - kwiaty żeńskie i zeszłoroczne owocostany (24 kwietnia)

Kwiaty tego jawora zaczęły rozwijać się już na początku kwietnia.

Klon jawor, jawor, klon jaworowy (Acer pseudoplatanus L.) - pędy żółtawozielone lub żółtawoszare z licznymi przetchlinkami. Pąki odstające od pędu, jajowato stożkowate, pokryte zielonymi łuskami o brunatnej obwódce (8 kwietnia)
Klon jawor, jawor, klon jaworowy (Acer pseudoplatanus L.) - liście 5-klapowe, na stronie górnej ciemnozielone, nagie, na spodniej białawe lub sinozielone (8 kwietnia)
Klon jawor, jawor, klon jaworowy (Acer pseudoplatanus L.) - klapy liści lekko zaokrąglone, nierówno piłkowane lub wrębne, zatoki dość głęboko i ostro wykrojone. Ogonki liściowe nie zawierają przewodów mlecznych (8 kwietnia)
Klon jawor, jawor, klon jaworowy (Acer pseudoplatanus L.) zaczyna kwitnąć w wieku 25-30 lat (w zwartym zadrzewieniu około 40 r. życia). Kwitnie w maju, po rozwinięciu się liści. Kwiaty żółtawozielone, zebrane w zwisające wiechy przypominające grona (8 kwietnia)

Pod koniec kwietnia liście mocno się powiększyły, a kwiatostany wyglądały na przekwitłe. Tak oto udokumentowałam prawdopodobnie ostatnie kwitnienie jawora z Łąki Wschodniej.

Klon jawor, jawor, klon jaworowy (Acer pseudoplatanus L.) - kwiaty są obupłciowe, lecz często zdarza się, że wskutek zaniku słupka lub pręcików bywają jednopłciowe (24 kwietnia)

Gdzieś wyczytałam, że liście klonu Grossera swoim kształtem w ogóle nie przypominają liści innych, pospolicie występujących u nas klonów. Hm, a dlaczego, zanim spojrzałam na tabliczkę wiedziałam, że to klon? Akurat mnie jego liście nieco przypominają liście klonu jesionolistnego. No i te szypułki zeszłorocznych kwiatów i późniejszych owoców, które utrzymały się do chwili obecnej - to dość częste u klonów.

   Klon Dawida, podgatunek Grossera (klon cynamonowy) (Acer davidii ssp. grosseri) - kwiaty małe, żółto-zielone, zebrane w zwisające grona (do 6 cm długości), pojawiające się w maju. Owocem jest skrzydlak o długości do 3 cm (27 kwietnia)
Klon Dawida, podgatunek Grossera (klon cynamonowy) (Acer davidii ssp. grosseri) - liście podwójnie ząbkowane, duże, o długości do 12 cm, z dwiema małymi klapami po bokach. Latem są ciemnozielone, a jesienią przebarwiają się na jaskrawy, żółtopomarańczowy kolor (27 kwietnia)



r48.73.







18 komentarzy:

  1. mam na zdjęciach jednolistny i pospolity. Ten pierwszy kwitnie moim zdaniem najładniej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi Ci o klona jesionolistnego? Jego kwiaty męskie bywają rzeczywiście efektowne.

      Usuń
    2. rzeczywiście jesionolistny. Przy takich ładnych zdjęciach źle przeczytałam opis.

      Usuń
  2. Nie wiedziałem o klonach palmowych i Dawida…
    Zauważyłem śmieszny zwyczaj u siebie: gdy teraz oglądam drzewo chcąc je zidentyfikować, w pierwszej chwili patrzę na pień. Ot, taki zwyczaj zimowego wędrowcy.
    A klon zwyczajny powinien inaczej się nazywać, zwłaszcza jesienią, gdy jest najbardziej kolorowym drzewem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiedziałam o tych klonach. Zobaczyłam je dopiero w Botaniku :-)

      Usuń
  3. Piękne są, zarówno kwiaty, jak i pąki/listki - a tak szybko się zmieniają, można zdjęcia robić codziennie i każde będzie inne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, z dnia na dzień kwiaty i liście się zmieniają, a tu pogoda nie sprzyja obserwacjom i fotografowaniu

      Usuń
  4. Klony to wdzięczne obiekty dla fotografa, w naturze i w ogrodach ich wartość to nie tylko wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam u siebie klon zwyczajny, ale ma tak piękne, jasnozielone listki, że gdy się na niego patrzy, to nie można oderwać wzroku. A co do palmowego, to zastanawiałem się, czy nie kupić sobie takowego, ale na razie odłożyłem ten pomysł, może jak będzie więcej miejsca w ogrodzie. Pozdrawiam majowo i zapraszam do swoich kącików, w tym do dyskusji pod moim ostatnim postem! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klon palmowy nie jest zbyt wysokim drzewem, ale ma szeroką parasolowatą koronę, więc potrzebuje miejsca. Dziękuję i również pozdrawiam.

      Usuń
  6. Pięknie opisane i sfotografowane. Akurat o wszystkich tych gatunkach słyszałem, bo mam kolegę - wielkiego miłośnika klonów. Świetne są te zdjęcia na tle błękitnego nieba - szkoda, że tak dawno go już nie było...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Również żałuję, że nie ma pogody.

      Usuń
  7. oooo jawor :) Moje dwa ulubione klony to jawor i polny. Jawor ma boską korę, najwspanialsze okazy pamiętam z Sudetów, a polny ma super listki i w ogóle jest taki, że zawsze wywołuje mój uśmiech. W Dobrzycy (powiat pleszewski), w parku, rośnie baardzo stary okaz, podobno jeszcze z XVII wieku, nie chce mi się za bardzo w to wierzyć, bo to drzewo niezbyt długowieczne, ale na pewno jest bardzo stary i jak na paklona baardzo duży.
    Marek z Wlkp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej okolicy natknęłam się na zaledwie jednego, i to młodego paklona, więc nie wiem czy podobałby mi się bardziej niż inne klony.

      Usuń
    2. Tak, muszą być takie w miarę duże. Paklony. Fajny jest też tatarski, podobny do Dawida. Klony są super, a dzięki Tobie wiem że kwitną przed wypuszczeniem liści :)
      Marek z Wlkp.

      Usuń
  8. Klonów pięć, 4 wiśnie :p wyliczanka na całego. Ale ciekawa wyliczanka. Wygodne, że w jednym miejscu tyle informacji zebranych :) Fajnie się to czyta i bardzo łatwo mi zapamiętuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Tak mi się nazbierało - za mało zdjęć na osobne omawianie (zresztą niektóre gatunki już przedstawiałam), za to mała kolekcja gatunków z tej samej rodziny czy rodzaju. Cieszę się, że Taka forma i Tobie odpowiada. Pozdrawiam

      Usuń