21 stycznia 2020

Psianka czarna, psie jagódki

Przedstawiam dziś psiankę czarną, roślinę o białych kwiatach, za to czarnych owocach. Kilka roślin z tego gatunku spotkałam kiedyś na Łące Nowej, tej która kiedyś była polem.
Zimą poświęcam trochę więcej czasu na przeglądanie i porządkowanie zdjęć, zwłaszcza tych dawniejszych, w kontekście uwalniania miejsca na dysku. Podejmowanie decyzji o zachowaniu, bądź skasowaniu plików przychodzi mi coraz łatwiej, co jest dla mnie bardzo krzepiące. Pozbywam się śmieci, a to co pozostawiam mobilizuje mnie do zagospodarowania zasobów :-) Tak więc dziś będzie pisanka czarna, a przy następnej okazji jej sąsiad - lulek. Też czarny. Zaznaczam, że obie rośliny są trujące.

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – gatunek rośliny z rodziny psiankowatych. Jest rośliną trującą - ziele i owoce zawierają saponiny i glikoalkaloidy. 

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – występuje w całej Europie. W Polsce roślina pospolita. Archeofit.  Inne nazwy zwyczajowe: czarci kartofel, czarcie kulki, psianki, psie jagódki. 

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – osiąga wysokość 10-50 cm. Cała roślina nieprzyjemnie pachnie. Liście owalne lub jajowate, zatokowo ząbkowane.

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – łodyga wzniesiona, rozgałęziona o wysokości 20-60 cm, prawie naga (z rzadka tylko omszona). Jest kanciasta i ma szorstkie rogi. 

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – jej siedliskiem są miejsca ruderalne, przydroża, pola, śmietniska, ogrody (chwast).

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – korona kwiatu 5-płatkowa, biała, szeroko rozpostarta, pylniki koloru żółtego, wyraźnie wystające i stykające się z sobą.

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – owocem jest jagoda wielkości grochu. Początkowo zielona, po dojrzeniu koloru czarnego.

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – kwitnie od czerwca do października. Jest owadopylna lub samopylna. Owoce rozsiewane są przez zwierzęta (endozoochoria). Nasiona przechodzą niestrawione przez ich układ pokarmowy

Psianka czarna (Solanum nigrum L.) – kwiaty zebrane w podbaldachy wyrastające na łodydze na dość długich szypułkach w pewnej odległości od liści. Kwiaty podobne do kwiatów ziemniaka, ale mniejsze.






o95.18.  (163)  [79]  /100/

psianka czarna, Solanum nigrum, psianka czarna wygląd opis, Solanum nigrum zdjęcia informacje, psianka czarna chwile zachwycone, Solanum nigrum chwile zachwycone, 

10 komentarzy:

  1. Jestem miłośniczką polnych roślin, sama o sobie mówię - chwaściara. Nie mogę przejść obojętnie obok twojego bloga. A trafiłam na niego poprzez naszą wspólną znajomą z bloga Jo-landia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam bratnią duszę :-) Bardzo mi miło. Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  2. A niech sobie będzie śmietniskowym chwastem, na dokładkę trującym, ale gdy kwitnie, jest ładna i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Komu by przyszło do głowy jeść owoce nieznanej rośliny?? Dzieciom? Dzieci już prawie nie ma, a te co są, to same niejadki ;-)

      Usuń
  3. Piękna ta psianka choć trująca; podobna z kwiatów do miechunek i pomidorów (i z liści), w końcu są rodzinką :) Na łace nigdy jej nie spotkałam, to wspaniałe, ze można "na żywo" to zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała mieć do stałej dyspozycji jakiś spory nieużytek, na którym mogłabym obserwować do woli obecność i pojawianie się nowych gatunków. Ale i tak się cieszę, że Łąkę Nową miałam dla siebie prawie przez dwa lata.
      I fajnie jest odgadywać rodzinę, do której należy dana roślina, po kwiatach czy innych charakterystycznych cechach :-)

      Usuń
    2. Bo na łąkach praktycznie nie występuje. Szukaj na terenach ruderalnych - w końcu nazwa nie wzięła się z niczego.

      Usuń
  4. Nie widziałam psianko od dzieciństwa, czyli bardzo długo. Przypomniały mi się chwile spędzane z rodzicami w polu. Cudna jest. Nigdzie jej u nas nie widać. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza jedną roślinką widzianą kilka lat temu, która wyrosła samopas w Botaniku, ja nigdy nie widziałam psianki czarnej rosnącej w naturze. Dopiero od kilku lat nadganiam te swoje zaległości i zaniedbania w obserwacji natury, dlatego też tak cieszy mnie każde nowe odkrycie. Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  5. Z racji na komentarze - taka porada - szukajcie w drugiej połowie lata, ale nie na łąkach, nie na kwietnikach, ale koło ruder, śmietników, gdzieś na poboczach, za przystankami na przedmieściach itp. - zapewniam znajdziecie mnóstwo. Ona po prostu bardzo źle znisi wykaszanie.

    OdpowiedzUsuń